Uratowany przed śmiercią

Jeśli do nocy ten pies nie zniknie to my go zlikwidujemy ...świętokrzyska wieś 😔 wczoraj dostaliśmy zgłoszenie , kobieta która przygarnęła już kilkanaście bezdomnych zwierząt nakarmiła go co prawda chlebem z wodą 😔 ale pies już nie chciał odejść a "ludziom" to przeszkadzało .
Przyjechaliśmy po psa, bieda straszna aż serce się kroi 💔, zrezygnowany bardzo 😔 pies śmierdzi jakby w chlewie był trzymany...rany na całym ciele, jak na charta to bardzo wychudzony 😔, bał się wsiąść do auta, nie wiedział co go czeka. U weterynarza grzeczny , psiak nie ma chipa , jesteśmy w kontakcie z fundacją od chartów, chcemy żeby go przejęli bo u nas nie mamy miejsca ani doświadczenia z tą rasą.
Bardzo prosimy o wsparcie w zakupie dobrej karmy i w transporcie domu tymczasowego.