Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety, mimo operacji, Borysek nie dał rady... Biega za tęczowym mostem.
Kochani, zostaliśmy zmuszeni po raz drugi prosić Was o pomoc dla rocznego Boryska, który wiosną trafił pod opiekę naszego stowarzyszenia wraz ze swoja mamą i rodzeństwem. Już wtedy maluchy potrzebowały pomocy i wspólnie z Wami daliśmy radę.
Brat Borysa miesiąc temu pomimo natychmiastowej pomocy, odszedł, nie udało się uratować jego młodziutkiego życia. Borysek chce żyć, nie czas by dołączył do braciszka, ma 100 procentową szansę na wieloletnie życie, bo w miarę wcześnie zdiagnozowaliśmy problem, który na dzień dzisiejszy odbiera kocurkowi radość z zabawy, poruszania się i biegania po domu.
Kotek zdrowo rośnie, przybiera na wadze, ale też bardzo szybko się męczy. Jego malutkie serduszko przy każdym wysiłku mocno bije i jest bardzo wyczuwalne przez powłoki. Opiekunowie z domu tymczasowego martwili się coraz bardziej, nie byli świadomi, że kotek jest tak poważnie chory.
Postanowiliśmy nie czekać tylko poddać Borysa diagnostyce, tym bardziej, że wciąż mieliśmy w pamięci zbyt krótkie życie braciszka. Po wizycie u naszego lekarza weterynarii, stwierdzono podczas osłuchiwania nieprawidłowe tony. Lekarz zalecił dalszą diagnostykę kardiologiczną.
27.12.2017r. podczas wizyty w klinice WetKardio w Zabrzu okazało się , że wprawdzie serce jest zdrowe, ale niestety uciskane przez wątrobę, która przeszła z jamy brzusznej do klatki piersiowej. Sytuacja taka zaistniała z powodu pojawienia się otworu w przeponie. Niestety nie wiemy, czy jest to wada wrodzona, czy też nabyta, np. w wyniku urazu. Jedynym sposobem leczenia jest zabieg operacyjny. Zanim będzie wykonany należy jeszcze zrobić tomografię komputerową, którą przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym. Ponieważ każde znieczulenie to dla Borysa duże obciążenie, więc po uśpieniu kota do TK i dokładnym ustaleniu wielkości ubytku w przeponie, rozpocznie się zabieg.
Operacja gwarantuje Borysowi wieloletnie, szczęśliwe życie, nie ma mowy o ryzyku, czy niewielkiej szansie. Od Was zależy, czy będzie żył, bo on jest na życie gotowy :)
Zabieg należy przeprowadzić jak najszybciej. Każdy dzień to dla Borysa coraz większe obciążenie dla serca i ryzyko uszkodzenia wątroby (niedokrwienie) przez uciskanie brzegu otworu przepony na nią. Trzeba się również liczyć z możliwym ubytkiem w osierdziu.
Przewidywany koszt zabiegu ok. 2500 zł (z powodu koniecznej obecności kardiochirurga). 2500 zł to ogromne pieniądze dla nas, wręcz nierealne, ale kiedy każdy z nas dorzuci swoja cegiełkę, z wielu wybudujemy życie dla Boryska.
Załączamy kartę informacyjną z wizyty i wynik badania rtg klatki piersiowej i jamy brzusznej.
Loading...