Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
KOCHANI DZIEKUJEMY Z CAŁEGO SERCA ZA WSPARCIE LECZENIA DŻEKUSIA.
Chłopak jest kilka miesięcy po zabiegu i czuje się bardzo dobrze. Piesek załatwia się samodzielnie a przede wszystkim w jego jelitach nie zalega już kał. Zdarza się, że czasami chłopak popuści ale nie ma się co dziwić skoro doszło do uszkodzenia zwieraczy. Mimo wszystko można powiedzieć, że bardzo mocno poprawiliśmy komfort życia pieska a przede wszystkim uśmieryliśmy ból, który mu towarzyszył.
Koszty leczenia pieska wyniosły ponad 5000 zł.
Zebrana na zbiórce kwota pozwoliła na uregulowanie znacznej części poniesionych przez nas kosztów leczenia Dżekusia.
Kochani kolejny raz wspólnie pomogliśmy wrócić do zdrowia potrzebującemu zwierzakowi.
Jesteście Wielcy ❤️❤️
Ogromne ilości kału nagromadzone w zachyłku jelita grubego, którego nie mógł wydalić... wielka przepuklina kroczowa i guzy odbytu, to przyczyny niesamowitego cierpienia przez jakie ten mały piesek przechodzi od dłuższego czasu.
Przy próbach załatwiania się biedak musi znosić ogromny ból i mimo niesamowitego wysiłku wydala nieznaczne ilości kału, krótko mówiąc tylko to, co już nie mieści się w objętym stanem zapalnym jelicie. Dżeki miał mieć 18 lat a jak się okazało nie ma jeszcze 10, więc jeszcze pół życia przed nim...
Podczas badania Dżakusia u weterynarza okazało się, że kał "wychodzi" z niego poza odbytem kilkoma szczelinami. Coś okropnego. Serca nam się łamały gdy widzieliśmy jak on cierpi. Piesek pozostał w przychodni, aby w uśpieniu można było oczyścić jego jelito grube z zalęgającego kału.
Nie wierzyliśmy ile tego było...
W tej chwili Dżeki przyjmuje leki, wkrótce czekają go dwa poważne zabiegi, można powiedzieć ratujące życie. Pierwszy obejmie kastrację, usunięcie zachyłu jelita grubego, przetoki i plastykę odbytu. Drugi po 3-4 tygodniach obejmie operację przepukliny obustronnej kroczowej.
Dotychczasowe koszty leczenia to już około 500 zł. Zabiegi i opieka weterynaryjna w czasie rekonwalescencji to ogromne koszty, na które nas najzwyczajniej nie stać. Musimy też pieska gdzies umieścić, prawdopodobnie w hoteliku, a gdyby jakimś cudem zgłosił się dom tymczasowy wówczas zaopatrzyć go w odpowiednią karmę. Na koniec pieska trzeba będzie zaszczepić.
Dżeki został ostrzyżony i wykąpany aby łatwiej można było zadbać o jego higienę.
Tylko dzięki Waszemu wsparciu będziemy mogli zawalczyć o życie tego malucha. Bardzo prosimy o wpłaty na jego leczenie. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę. Wierzymy, że razem damy radę uratować psiaka i damy mu nowe życie bez bólu i cierpienia. A jak tylko stanie na nogi znajdziemy dla niego troskliwy i kochający dom.
Loading...