Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wczoraj dotarł do nas wynik z badana histopatologicznego usuniętej listwy mlecznej. Niestety mamy do czynienia z rakiem o wysokim stopniu złośliwości, a ze względu na zaawansowany wiek suni pozostaje tylko opieka paliatywna.
Ciocia Kasia, która zapewniała tymczasową opiekę dla Venus, podjęła dzisiaj decyzję o adopcji suni
Dzisiaj też cała rodzinka wyjechała nad morze na kilka dni, po to, aby odpocząć po ciężkich dniach kiedy babulka dochodziła do sił po operacji. W planach są jeszcze inne wycieczki, aby pokazać suni jak najwięcej i widzieć jej radość
Lepszego domku dla Venus nie mogłyśmy sobie wymarzyć
Kasiu, dziękujemy za wspaniałą opiekę, za miłość jaką obdarzyłaś sunię oraz za wiarę w lepsze jutro
Venus! nie przysparzaj matce zmartwień, żyj długo i bądź nadal takim urwipołciem
Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom za pomoc w leczeniu sunieczki. Zebrane fundusze pozwoliły opłacić: trzykrotne badania krwi, USG i RTG płuc, leczenie uszu, czyszczenie i ekstrakcja popsutych ząbków, konsultację okulistyczną, usuniecie listwy mlecznej wraz z wysłaniem materiału do badania histopatologicznego, a także zabezpieczyłyśmy Venus p/kleszczom.
Bardzo prosimy o wsparcie!
Ehh… często życie bywa okrutne. Niestety na każdy kroku, wiele ludzi, ale i zwierząt to odczuwa…Tak jest również w przypadku malutkiej Venus, która trafiła do nas po śmierci swojej ukochanej Pani.
Dzięki pomocy Wujka Patryka malutka została bezpiecznie przetransportowana do Dosina ❤️ Z całego serca bardzo dziękujemy! Wczoraj Venus miała była na „przeglądzie” weterynaryjnym u naszego Doktora. Została również pobrana krew do zrobienia profilu diagnostycznego… Niestety na sam początek nie mamy dobrych wiadomości…
Venus z racji wieku (dziewczynka na karku ma już 15 lat) ma kilka problemów zdrowotnych, którymi w najbliższym czasie się zajmiemy. Przede wszystkim do leczenia ma uszka – są zmienione pozapalnie 😔 Musimy udać się z malutką do okulisty, ze względu na ropiejące oczka. Ponadto chcemy skontrolować wzrok naszej Venus. Ząbki też nie są w najlepszym stanie. Niestety odczuwa ból podczas gryzienia, dlatego musi być na karmie mokrej.
Jednak największym problemem na ten moment jest guz, który ma w okolicy lewej, przedniej łapki… O ile same wyniki krwi, nie są najgorsze, obawiamy się, że guz może być dla małej wyrokiem 😭, dlatego nie zwlekając ani chwili Venus została zapisana do dr Kosiec na USG, które wypada 02 listopada na godz. 16.00.
Jeżeli USG jamy brzusznej, ale przede wszystkim echo serca pozwoli na bezpieczne znieczulenie, po konsultacji z naszym Doktorem będziemy rozważały usunięcie guza. Przed nami również RTG, aby sprawdzić, czy nie ma przerzutów… 😔
Ile nieszczęścia może spaść na jednego malutkiego psiaka? Nie potrafimy odpowiedzieć na to pytanie, jednak zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby jesień życia Venus minęła jej w zdrowiu! Na ten moment transport to koszt 200 zł, profil diagnostyczny kolejne 200. Dodatkowo musimy zamówić dla malutkiej specjalnie jedzonko, aby bez większego bólu mogła jeść.
Kochani, bardzo Was prosimy o wsparcie 🙏🏼
Loading...