Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy wszystkim wspierającym Sonie ❤️ Niestety nie udało się zebrać potrzebującej kwoty 🥺
Co człowiek latami może robić bezbronnemu psu, który go bezgranicznie kocha?
Sonia to nasza nowa podopieczna, ok. 11-letnia psia seniorka. Skrajnie zaniedbana przez swoich właścicieli. To, co do tej pory miała, to nie było życie, tylko wegetacja. Mocno wyeksploatowana, widać, że nieraz musiała odchować szczenięta. Brak jedzenia, spacerów i podstawowej opieki weterynaryjnej.
Sunia trafiła do całodobowej kliniki na badania. W gabinecie już chyba wiedziała, że teraz będzie lepiej, bo z radości wtuliła się w naszą Panią weterynarz...
Sonia jest mocno niedożywiona, na pierwszy rzut oka widać każdy krąg, każde żebro... Pazury przerośnięte tak, że nie jest w stanie stawiać łap fizjologicznie. Nieznośny odór spowodowany zapaleniem skóry, widoczne rany i otarcia. W obydwu małżowinach usznych cuchnąca rozpadająca się zmiana, z której wydobywa się ropa. Obie listwy mleczne w fatalnym stanie, guzy, odparzenia, a z dróg rodnych sącząca się krew. Z uwagi na to sunia na cito trafiła na stół operacyjny...
⬇️Pazury⬇️
⬇️Ucho⬇️
⬇️Jeden z guzów⬇️
Powrót do zdrowia udręczonej Soni będzie bardzo kosztowny. Ale spójrzcie w jej oczy i powiedzcie: "nie pomożemy, bo leczenie jest za drogie", dalibyście radę tak zrobić? My nie daliśmy i postanowiliśmy walczyć!
Dlatego PILNIE potrzebujemy wsparcia finansowego na rozszerzone badania, usunięcie listew mlecznych oraz sterylizację, pobyt w szpitalu, który zapowiada się baaardzo długi. Przed Sonią kilka operacji... Obecnie jest po pierwszej i czeka na kolejną. Później, jeśli nie znajdzie się dom tymczasowy, sunia będzie musiała trafić do hoteliku (prawdopodobnie dożywotnio, gdyż z doświadczenia wiemy, że ze względu na wiek szanse na adopcję są znikome, co jest bardzo przykre...), a to kolejne, kolosalne koszty. Sonia będzie potrzebowała także dobrej jakości karmy. Przed nami dodatkowo jeszcze odrobaczanie, szczepienia przeciwko chorobom wirusowym i wściekliźnie, chipowanie, zabezpieczenie przeciwko kleszczom.
Ona każdym swoim spojrzeniem przeprasza za to, że żyje… Pomóżcie odmienić jej życie…
W sprawie zostało już złożone zawiadomienie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, policja prowadzi postępowanie.
Kochani, w załączniku dodajemy dwie pierwsze faktury z pobytu Soni w klinice do dnia 22.01. To dopiero początek...
Loading...