Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy wszystkim, którym los Węgielka nie był obojętny i pomogli opłacić fakturę za jego leczenie i kastrację.
Razem możemy więcej!
Węgielka już znacie.
Przybłąkał się jakiś czas temu na jedną z posesji na Osiedlu Zamość we Wronkach. Skóra i kości, pogryziony. Nie jadł, nie pił, miał zaawansowany koci katar, pchły, kleszcze, strasznie cuchnął... a do tego wszystkiego zdiagnozowano u Węgielka wirus FIV - zespół nabytego niedoboru odporności.
Ostatnio Węgielek był umówiony na wizytę i ewentualne usunięcie chorych zębów. Niestety usunięcia ząbków nie przeprowadzono. Okazało się, że Węgielek w pyszczku ma naderwane dziąsła i duży stan zapalny. Trudno powiedzieć co lub kto spowodował uraz dziąseł. Węgielek jest wykastrowany, więc bijatyki z innymi kotami go nie kręcą. No cóż, trzeba było najpierw zająć się leczeniem dziąseł a później chorymi ząbkami. I tak zrobiłyśmy.
Po dwóch tygodniach leczenia stan zapalny odpuścił, a rozszarpane dziąsła pięknie się zagoiły, więc już nie było przeciwwskazań do ekstrakcji ząbków.
I właśnie dzisiaj przeprowadzono zabieg. Węgielkowi usunięto 8 zepsutych, chorych zębów. Wreszcie Węgielek, bez bólu, będzie mógł wcinać jedzonko.
Dzielny chłopak odpoczywa teraz po zabiegu. A my prosimy wszystkich Dobrych Aniołów. O wsparcie dla Węgielka. Musimy pilnie opłacić fakturę za zabieg ekstrakcji zębów.
Wasze wsparcie ma nieocenioną wartość i daje Węgielkowi szansę na nowe życie, bez bólu. Liczy się każdy grosik!
Loading...