Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę, każdy podarowany grosik i każde udostępnienie. Dzięki Państwa pomocy udało się ocalić to życie. Dziękujemy!❤️
Kochani w ostatnim czasie, tak wiele się dzieje… Dzieje się dużo dobrego, ale i dużo złego… Ostatnimi czasy mocno jesteśmy zaangażowani w pomoc ludziom i zwierzętom na Ukrainie. Jednak to nie znaczy, że nie mamy w Przystani kłopotów, problemów. Telefonów o pomoc dla potrzebujących zwierząt czy zapomnieliśmy o polskich zwierzakach. Pamiętamy i pomagamy w miarę naszych możliwości wszystkim potrzebującym bez względu na kraj ich pochodzenia.
Środa — późne godziny wieczorne, wracamy znowu z Ukrainy, gdzie byliśmy kolejny raz z pomocą. Dzwoni telefon z informacją o dobiegającym końca, końskim życiu. Do jednego ze skupów koni na rzeź przyjechał sponiewierany koń. Dostajemy jego zdjęcie z prośbą o pomoc. Głowa od razu podpowiada, że nie możemy, że nie damy rady. Serce się waha. Kogo słuchać? Komu zaufać? Kto ma rację? W ostatnich latach udawało nam się czasem przed świętami, w tym szczególnym i wyjątkowym czasie, podarować jakiemuś biedakowi życie. Dla tych sponiewieranych, wyeksploatowanych istnień — spokojne życie to najpiękniejszy prezent.
Koń jest duży, ale bardzo chudy, ma ok. 15 lat. Jego spracowane nogi świadczą o tym, że nie miał łatwego życia i ciężko pracował. Bardzo przypomina naszego Suchego, którego lata temu udało nam się ocalić w Skaryszewie na targu koni rzeźnych. To chyba właśnie był nasz pierwszy wyjazd na targ koński do Skaryszewa i stamtąd wróciliśmy właśnie z Suchym. Niestety był tak zniszczony i upodlony, że po kilku dniach odszedł... Może dla tego biedaka los też się uśmiechnie? Może zdarzy się świąteczny cud i ocalimy jego życie?
Kochani nie wiemy jak żył ten kon.co robił. Nie będziemy wymyślać jakichś niestworzonych historii. Koń trafił na śmierć, jego czas już dobiegł końca. Możemy odmienić jego los i podarować mu najpiękniejsze co tylko możliwe- życie. Sami tego nie dokonamy… Tylko dzięki Wam, ten spracowany koń może dostać szanse. W ostatnim czasie razem z nami uratowaliście Pawlo.
Niestety jego umęczone ciało poddało się po tyg. i odszedł od nas na zawsze ...ale nawet dla tych paru dni, było warto. Odszedł jako nasz Pawlo, a nie jako bezimienny koń na rzeźnickim haku. Czy ten koński nieszczęśnik tez dostanie szanse? Czy jego życie dobiegnie końca? Błagamy o pomoc…
Kwota zbiórki obejmuje koszt ocalenia życia, opieki kowalskiej i weterynaryjnej, koszt transportu i pierwszych miesięcy pensjonatu.
Loading...