Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Rudolf dostał szansę na nowe życie. Niestety okazało się, że traci wzrok i jest to proces nieodwracalny. Psiak wciąż szuka domu.
Dzisiejsza interwencja wzbudziła wiele emocji. I tak w zasadzie jeszcze się nie skończyła. Jeśli jesteście przy wigilijnym stole - my jeszcze nie. A dziewczyny w Judytowie będą czuwać całą noc.
Psiak, którego odpięliśmy od lichej budy, jest już wolny od łańcucha, który wrósł mu w szyję. Nie wyobrażamy sobie bólu, w jakim żył na co dzień. Nie dano mu obroży, a metalowe ogniwa zdążyły całkowicie zarosnąć skórą.
Jest przekochanym, wdzięcznym stworzeniem. Dla niego zdarzył się wigilijny cud, który zrekompensuje nam spóźnienie na kolację, przy której czekają nasze rodziny. I wiecie co? Doskonale rozumiemy skrajne reakcje i pragnienie ukarania ludzi, którzy przez swoje zaniedbanie i brak wyobraźni dopuścili do tak wielkiego cierpienia.
Czytamy, że czasem jesteśmy zbyt pobłażliwi, że dajemy przyzwolenie na takie traktowanie zwierząt.
Nie! Nie ma w nas zgody na zadawanie bólu, zaniedbanie, przedmiotowe traktowanie zwierząt.
Nie usprawiedliwiamy postępowania byłych właścicieli psa. Staramy się tylko realnie ocenić sytuację i wziąć pod uwagę wszystkie czynniki. Niewyobrażalne ubóstwo i trwanie w mentalności, niezrozumiałej dla większości ludzi. A przede wszystkim obecność dzieci, którym po prostu, po ludzku chcemy pomóc.
Co zamierzamy? Wrócimy tam po świętach, pokażemy zdjęcia psiaka i wytłumaczymy, jak bardzo cierpiał. Czy dorośli przyjmą to do wiadomości? Nie wiemy, ale wierzymy, że edukacja młodego pokolenia pomoże mu odejść od niechlubnych tradycji rodziców i dziadków. Oni innego życia nie znają, a sami nie jedzą dużo lepszych rzeczy.
Zażądamy od dorosłych zapewnienia, że losu odebranego dziś psiaka nie podzieli już żaden inny, bo żadnego nie przyjmą. A jeśli tak się stanie, zadbamy o konsekwencje prawne. Teraz po prostu chcemy oszczędzić bólu i strachu dzieciom. I tak nie mają łatwo, a przecież one nie są niczemu winne. Z posesji zabraliśmy również 5 szczeniąt
Loading...