Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Darczyńcy dzięki Waszemu wsparciu trójka malutkich szopów, które trafiło pod naszą opiekę a ze względu na stan zdrowia musieliśmy umieścić ich w Klinice ponieważ ich ciała były pokryte muszycą. Ich stan był taki, że zastanawialiśmy czy one przeżyją. Długa była walka zespołu klinicznego o maluchy. Najpierw walka o każdy centymetr ciała z żarłocznymi larwami muchy potem z ogromnym wyniszczeniem ogarnizmu.
Jednemu maluszkowi temu najsłabszemu nie udało się. Mimo to walczyliśmy o niego. To jedna z większych faktur z jaką musieliśmy się zmierzyć w tamtym okresie. Tylko dzięki Waszej hojności udało się nam ją uregulować. Bardzo Wam za to dziękujemy.
Czerwiec upłynął nam na ratowaniu kolejnych maluchów. Pod naszą opiekę dzięki Waszym interwencją trafiła trójka szopiąt.
Ich stan wskazywał, że matkę musieli stracić stosunkowo dawno. Maluszki miały świerzbowca, były odwodnione, wychłodzone i niestety z larwami much. Lekarze i technicy od razu rozpoczęli walkę o te maluchy. Cała trójka po oczyszczeniu z larw i kąpieli trafiła do inkubatora. Niestety jeden najmniejszy nie dał rady.
W czerwcu trafiła też potrącona mała kuną. Malutka miała niewładny tył. Mimo wstępnie dobrych rokowań w trakcie diagnostyki mała odeszła nagle. Był też kocurek i kotka, które potrzebowały pomocy, nie odmówiliśmy im pomocy. Często do Kliniki trafiają zwierzęta dzikie czy bezdomne staramy się pomagać każdemu, bo wiemy, że jeżelibyśmy odmówili to one zostałyby pomocy. Aby kliniki mogły pomagać ktoś musi wziąć na siebie odpowiedzialność za zwierzę. Tę finansową i tę fizyczną.
Prosimy Was o wsparcie leczenia naszych podopiecznych. Znaczną część faktur z czerwca juź opłaciliśmy. Jeszcze ta nam zalega...
Loading...