Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani!
Dzięki Wam - Waszym wpłatom na tę zbiórkę oraz hojności kilku wspaniałych osób dysponujących większymi środkami pieniężnymi udało się zmniejszyć nasz zaległy dług - UWAGA! - do 4500 zł !!!
Dziękujemy w imieniu naszych małych podopiecznych!
JESTEŚCIE WSPANIALI <3
Dla kotów zrobimy wszystko! Pójdziemy na wojnę z bezdomnością, z bezradnością, z inflacją…
Setki postów. Setki zbiórek. Komu pomóc? Kogo wesprzeć? Zwierzokracja była i jest spełnieniem marzeń - miejscem, gdzie mówimy głosem zwierząt. Miejscem, które powstawało i nadal powstaje kosztem czasu wolnego, życia prywatnego, rodziny. Miejscem, którego celem jest pomoc kotom. Gdzie każda godzina, każdy dzień, każdy miesiąc i kolejny rok to nieprzerwana praca u podstaw o zdrowie, szczęście, a często i o życie tych, które same o siebie nie zawalczą.
Każdego dnia borykamy się z problemami finansowymi i stajemy przed dylematami, czy stać nas na szczepienia, czy na rachunek za prąd. Wydawało się, że kryzys w pandemii odchodzi powoli w niepamięć, tymczasem wojna na Ukrainie, kryzys gospodarczy i szybująca inflacja dosłownie zwaliły nas z nóg.
A liczba zwierząt potrzebujących pomocy nie maleje. Codziennie odbieramy telefony z rozpaczliwym wołaniem o pomoc, czytamy wiadomości łamiące serce. Tylko że my już nie możemy pomóc. I choć serce pęka to rozum krzyczy STOP. Mamy 72 kocich podopiecznych i jednego psiego. 41 kotów mieszka w naszych fundacyjnych, dwóch kociarniach, które musimy ogrzać, zabezpieczyć sanitarnie, a przede wszystkim zapewnić warunki do właściwego życia naszym kotom.
Choć nastał październik 2022 roku my nadal walczymy z długami z 2021 roku - faktura za leczenie fundacyjnych zwierzaków za listopad 2021 w wysokości 22965,90 zł a za grudzień 2021 - 8197,41 zł, co daje kwotę 31 163,31 zł. A czas na spłatę mamy do końca roku.
A my prowadzimy ten nasz mały, koci wózeczek i każdego dnia staramy się wypełniać naszą misję. Wiele kocich nieszczęść przeszło przez nasze progi, na trochę zostało, by potem pokopytkować do nowego domu. Dziesiątki kotek i kocurków wykastrowaliśmy i zachipowaliśmy, bo wierzymy, że tylko w ten sposób zmniejszymy kocią bezdomność.
Pomóż nam w tej misji, w tej codziennej walce z wiatrakami, która choć trudna i pełna wyrzeczeń, to jednak potrzebna i dająca tak wiele tym, które same o siebie nie zadbają.
Loading...