Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Powstały obszerne wybiegi do których dobudowalismy zadaszenie, tak aby latem psiaki nie były wystawione na mocne słońce i mogły korzystać z wybiegów również gdy kropi deszczyk.
Dziękujemy <3
Tak niewiele żądam
Tak niewiele pragnę
Tak niewiele widziałem
Tak niewiele zobaczę.
Wolność kocham i rozumiem, wolności dać Ci nie umiem...
W Polsce mówi się o milionie bezdomnych zwierząt. To tyle, co pół mieszkańców Warszawy. W schroniskach setki tysięcy psów czekają na dom, na człowieka, który pewnego dnia pojawi się i zabierze, nie pozwoli umrzeć w strachu i samotności. Są psiaki, które są gotowe, ale też takie, które nigdy nie dostaną swojej szansy. My chcemy to zmienić!
Szczyty. Schronisko, w którym jest 125 psów. Ponad 80 z nich nie wyszło nigdy poza kojce, nie wystawiło mordki do słońca, nie poczuło zapachu świeżego wiatru i wolności.
Nadzieja ulotniła się i nie chce wrócić. Te psy mają za sobą okrutną przeszłość i pomimo ogromnych starań pracowników schroniska od miesięcy, czasem nawet lat nie opuszczają swoich boksów.
W Polsce schroniska nie mają pieniędzy na tak luksusowe rzeczy jak zatrudnienie behawiorysty, socjalizację i oswajanie lękowych, wycofanych i agresywnych psów, które tak samo zasługują na domy, a obecnie nie ma dla nich szansy na adopcję.
Chcemy je uratować! Zebraliśmy niemal wszystko, co trzeba. Mamy wolontariuszy, mamy behawiorystów z ogromną wiedzą, mamy czas i mnóstwo sił, by z nimi pracować.
Nie mamy natomiast ostatniej rzeczy… pieniędzy. Pieniędzy, które pozwolą nam na stworzenie czegoś, co leży w sferze naszych marzeń i pozwoli uratować te psiaki.
Chodzi o wybudowanie wybiegów z prawdziwego zdarzenia z podmurówką, furtkami. i zadaszeniem uniemożliwiającym ucieczkę. Pozwoli to na pracę z psami, które wymagają odczarowania. Ręka człowieka może być magiczna, głos i spojrzenie mogą dać nadzieję. Przede wszystkim jednak konsekwentna praca może przynieść konkretne rezultaty...
Chcemy Wam pokazać, jak bardzo praca z psem przynosi cudowne efekty. Smyk gryzł przy dotyku, dziś już wie, że łagodna ręka człowieka nie zrobi mu nigdy krzywdy.
Jeżeli każdy z Państwa wpłaci nam po kilka złotych i zrobimy te wybiegi, składamy Wam ogromną obietnicę i deklarację, że wyprowadzimy z kojca każdego psa, przeprowadzimy go przez proces socjalizacji i przygotujemy do adopcji.
Czarnusia nigdy nie wyszła z budy, tutaj na swoim pierwszym spacerze:
Koszt wybudowania takich wybiegów to 10.000 zł. Kolejne 10.000 zł chcemy przeznaczyć na sterylizację i kastrację schroniskowych psiaków, zakup wysokiej jakości karmy dla nich, leków, obroży uspokajających i innych niezbędnych narzędzi przydatnych w leczeniu i utrzymaniu podopiecznych Szczyt.
Być może nasz kraj nie jest gotowy na zmiany, być może to za wcześnie na przełom, być może w rzece musi upłynąć jeszcze trochę wody. My mamy jeden cel: Odczarujmy wspólnie Szczyty, a to będzie początkiem ogromnego cudu!
Loading...