Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
W wyniki choroby trzy psy przeszły za tećzowy most. Uratowaliśmy z waszą pomocą 7 szczeniaków... Dziękujemy ślicznie, za każdy grosik. To okropna choroba, która zbiera swoje żniwo...nie pierwszy raz i nie ostatni... Nasze dwa "maluchy" wciąż czekają na domki Kaja i Lisa. Pozostałe już dawno szczęśliwe i w swoich domach <3
Trafiły do nas ze schroniska. Trzeba było szybko je ratować, maleństwa w każdej chwili mogly paść ofiarą śmiertelnej choroby, a naszym marzeniem było dac im nadzieję na lepsze życie... Radość trwała chwilę, cały miot i kolega ze stacji beznzynowej zachorowali w jednym dniu. Tu nie ma czasu na myślenie i zaglądanie do portfela, bo to walka o życie, walka o wygranie ze śmiercią.
Każdego dnia, pacjent po pacjencie - codzienne wizyty u lekarza. Codziennie kroplówki i walka! Patrzysz w te smutne oczy, przywozisz to małe ciałka z nadzieją, że przetrwają...
Okropne uczucie, gdy widzisz jak słabną, gdy prawie umierają na twoich rękach. Zostaje tylko smutek i bezradność... I moża było odwrócić głowę, udawać, że się nie widzi... to niemożliwe. Te smutnne oczy na zawsze zostają w naszych sercach, te którym nie udało się pomóc, bo były za słabe.
Z całej siódemki dwa odeszły. Walczyły dzielnie, jednak bezdomność robi swoje - zarobaczone, chude... Niedawno walczyły o kawałek pożywienia, a tu przed nimi walka na śmierć i życie. Te dwa maluszki były najmniejsze i najsłabsze.
Pozostała gromada wrócila do sił. Dwa pojechały już do swoich domków, gdzie odzyskują pełnię życia w cieple i z kochającym człowiekiem.
Prosimy Was o pomoc w opłaceniu faktury. Już nie myślimy ile emocji kosztują nas takie walki, bo wiemy, że je kosztowało życie. Rachunek duży, 7 psów leczonych przez kilka dni - kroplówki 2 razy dziennie, leki przeciwwymiotne, przeciwbiegunkowe. Jeden maluch wciąż u weterynarza. Jego stan stabilny, ale jeszcze wymioty nie dają mu spokoju. Wesprzyj te maluchy groszem, pozwól nam dalej walczyć o kolejne i kolejne...
Loading...