Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wspaniałym chirurgom udało się zoperować Kostkę i przywrócić jej sprawność.
Po ponad miesiącu wypoczynku i rehabilitacji znalazła cudowną rodzinę adopcyjną, która przyjechała po nią setki kilometrów :)
Mamy od niej regularne wieści - była na skraju śmierci, a teraz chodzi, bawi się i jeździ na wakacje.
Niestety zbiórka nie pokryła długów za jej pobyt w szpitalu, operację i rehabilitację, ale uratowaliśmy kolejne psie istnienie.
Otrzymujemy telefon. Sunia po wypadku. Źle z nią. Połamana w kilku miejscach - miednica, mostek, łapa.
W niewielkiej miejsko-wiejskiej gminie nie ma środków na bezdomną sunię, ale przede wszystkim nie ma ortopedy, który podejmie się złożenia tak skomplikowanego złamania.
Zabraliśmy pomimo pustki na koncie. Na sygnale pojechała do kliniki w Warszawie. Tutaj wyszło jeszcze więcej problemów. Kłopoty z załatwianiem, płyn w brzuchu, niepracujące nerki. Złamania okazały się najmniejszym problemem. Nie wiedzieliśmy, czy przeżyje.
Ale udało się! Można ją położyć na stół operacyjny. Teraz tylko pieniądze są problemem. Nie stać nas na operację i rehabilitację. Jesteśmy zdruzgotani. Na malutką czeka dom tymczasowy - najlepszy i najbardziej odpowiedzialny na świecie. Już ją pokochał...
W imieniu Kostki błagamy więc o wsparcie! Bez Waszej pomocy nie damy rady.
Loading...