Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie zbiórki Pimpusia!!! Operacja przebiegła pomyślnie, nie będzie chodził idealnie, ale udało się uratować łapkę!!! Chcemy się też Wam pochwalić, że Pimpuś znalazł już nawet swoją kochającą rodzinkę :)
Maleńki, pogryziony piesek walczy o zdrowie i prosi Was o wsparcie! Do zaprzyjaźnionego gabinetu weterynaryjnego przyszedł właściciel z pieskiem, który został poważnie pogryziony. Obce, zdecydowanie większe psy weszły na jego teren i zaczęła się (zdjęcia rtg). Tragedia... Maleńki piesek ledwo uszedł z życiem, miał wyrwaną tylną łapkę ze stawu i ogólne obrażenia zewnętrzne. Złamanie było na tyle poważne, że groziła mu amputacja łapki lub kosztowna operacja.
Właściciel psa, który zresztą dostał go w spadku, bo zmarłej babci, powiedział, że pies już wystarczająco się nażył i Pani weterynarz ma go uśpić... Nasza znajoma od razu zadzwoniła i nas poprosiła o pomoc, nie mogliśmy odmówić...
Psiak przeszedł skomplikowaną operację łapki, która daje 50% szans, że wróci do pełnej sprawności i 50%, że będzie utykał, ale nie będzie mu to w niczym przeszkadzało. Złamanie było bardzo brzydkie i obawialiśmy się najgorszego... Na całe szczęście nie trzeba było amputować łapki. Piesek powoli zaczyna stąpać na prawą łapkę. Dochodzi do siebie, chodź, jest jeszcze obolały. Potrzebuje czasu, żeby dojść do siebie. Przeżył wielką traumę, najpierw pogryziony przez psy, a później porzucony przez właściciela.
Aktualnie przebywa w szpitaliku. Ale szukamy mu domu tymczasowego, może ktoś chciałby pomóc? Prosimy Was kochani jak zawsze o wsparcie... Operacja, leki, wyżywienie, pobyt w szpitalu. To wszystko są koszty, których w obecnej sytuacji nie jesteśmy w stanie sami udźwignąć. Zawsze mogliśmy liczyć na Waszą pomoc i wsparcie czy tak będzie i tym razem? Prosimy - nie zostawiajcie nas!
Loading...