Wyrwane z horroru - cierpiały latami, mnożyły się, umierały. POMOCY!

Closed
Supported by 228 people
8 050 zł (100,62%)
Adopcje

Started: 18 June 2022

Ends: 21 July 2022

Hour: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Horror psów. Mnożących się bez kontroli, wegetujących, chorujących, umierających. NIEKOŃCZĄCE SIĘ PASMO CIERPIENIA - z tym  się zetknęliśmy. 

Zanim włączy się głos krytyki - przeczytaj i pomyśl, czy umiałbyś zamknąć oczy! Jedne uciekały, bo choć żyją przy człowieku, są dzikusami. Inne leżały bez sił. Maluchy w koszmarnym stanie - umierające. Na ziemi kości padłych zwierząt. Bieda, beznadzieja, koszmar! To zastaliśmy w jednym z gospodarstw, w którym próbę interwencji podejmowały różne służby. Trudne do policzenia stado psów, powoływanych do życia, bo człowiek - zamiast wykastrować - pozwolił działać naturze. Zaczęło się od jednej suni - dziś babuni, 15-letniej i jej pierwszego miotu. Potem poszła lawina.

Ona - starutka, wymęczona, bezsilna, leżała na płachcie brezentu. Maleńkie, ledwo żywe szczenięta, ze zmianami skórnymi, brzuchami pękatymi od robali, odwodnione i słabe. 2 matki ze swoimi dziećmi. Jeden po części skołtuniony dredami, po części łysy, straszliwie chudy pies. 1 dorosły pies i 2 podrostki. ZABRALIŚMY JE. 10 ISTNIEŃ. Tyle udało nam się wyłapać.

Interwencja będzie trwać, aż w końcu w gospodarstwie nie będzie psów. Jest ich jeszcze trochę do wyłapania, do kastracji. To straszne! Jeden człowiek pozwala się psom mnożyć, całkowicie tracąc kontrolę nad liczbą posiadanych zwierząt.

Potem go to przerasta, a inni dwoją się i troją, by zakończyć horror bezbronnych istot! Nie wiemy już co powiedzieć. Gdybyście tam byli... Gdybyście spojrzeli tym psom w oczy. Gdybyście poczuli smród i bezmiar tego bezsensownego cierpienia! Krew nas zalewa! Z takimi dramatami spotykamy się często. Dlatego znów wołamy! Kastruj! Nie rozmnażaj!

Być może one będą powodem naszej klęski, bo zbiórka stanęła, ale na litość... Nie bylibyśmy w stanie zignorować ich gehenny. Tu nie ma miejsca na polemikę. Jest ciężko, ale tym psom był ciężej. One tam wegetowały, chorowały i umierały. 

Błagamy Was! Pomóżcie nam zmienić życie tej jedenastki!

Supporters

Loading...

Organiser
18 actual causes
658 ended causes
Supported by 228 people
8 050 zł (100,62%)
Adopcje