Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nie wiem, co się dzieje z ludźmi. W tym tygodniu cała masa zgłoszeń i próśb o pomoc. Adopcje stoją.
Najgorsze - wybór które na już potrzebują pilnie pomocy. Porzucona, chuda, cała w kleszczach, w ciąży... Spala w mokrej trawie, niemająca już siły. Podobno nie podchodziła - gdy po nią przyjechałam przyszła, siadła, jak by już było jej wszystko jedno, dzięki Pani na miejscu sunieczka nie głodowała. W samochodzie się w końcu zagrzała, patrząc tymi swoimi smutnymi oczkami...
Od razu pojechała do gabinetu wet, gdzie na dzień dobry wykonane zostało USG, pobrana została krew do badań (morfologia +biochemia), został wykonany test na choroby odkleszczowe, sprawdzony został chip- brak oczywiście. Sunia blada, początek babeszjozy, test na resztę chorób odkleszczowych ujemny. Uszkodzona rogówka w prawym oczku. Psina słaba, trzęsącą się, nie ma siły. Została w gabinecie na zabieg. Jutro powtórka morfologii.
Koszty - można policzyć, ale nie można było jej zostawić w lesie bez pomocy. Mała dostała imię - Fuksia. Ma około 4-5 lat. Błagam o pomoc!
Loading...