Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wszystkie dobre, co się dobrze kończy! Boczek zdrowy, wesoły i ADOPTOWANY :)
DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE!
Ja jadę na urlop, a Ty zdychaj pod płotem kundlu! Wracając z adopcji z Gdańska, dostaliśmy informacje o psie w ciężkim stanie, który miał jechać do weterynarza słynącego z usypiania zwierząt. Psiak od kilku dni leżał w Alfonsowie pod Słubicami, strasznie cierpiąc, z obu oczu ciekła wydzielina ropna.
Pies wycieńczony, osłabiony i przestraszony, lecz mimo braku sił na widok człowieka delikatnie macha ogonkiem. Oczywiście niewykastrowany, czipa brak. On już nawet nie czekał... Spójrzcie w jego oczy - widzicie ból i rezygnację? Psiak został natychmiast zabrany do Centrum Weterynaryjnego. Pchły, kleszcze, wymioty... pies odpływał... Wiemy już, że ma wypadnięte gruczoły trzeciej powieki kwalifikujące się do operacji, poważny stan zapalny, istnieje podejrzenie entropium w kącikach oczu. W uszach grzybica. Podano antybiotyki, pobrano krew do badań.
Przed nami leczenie, odrobaczanie, kastracja, czipowanie, szczepienia. To będą duże koszta więc po raz kolejny zwracamy się do Was z prośbą - pomóżcie nam pomagać!
Psiak jest w typie rasy shar pei, więc być może nie nadawał się do dalszej produkcji w pseudohodowli, albo po prostu przeszkadzał w wyjeździe na majówkę. Jeszcze jakieś leczenie... kto by się tam przejmował... lepiej będzie mu pod płotem.
Kochani, zakładamy zbiórkę Boczkowi (tak dostał na imię). Potrzebujemy 3 000 zł. Gdy tylko uda nam się przywrócić mu zdrowie i wykastrować - zaczniemy mu szukać domu. A to naprawdę kochany pies, zasługuję bardzo na danie ma szansy na normalne życie!
Loading...