Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dopiero zakończyliśmy zbiórkę na Amelkę, a już kolejna kocia bieda znalazła się pod naszą opieką! Niemal analogiczna sytuacja do poprzedniej... Fatum? Zły los? A może "człowiek"?
Takie historie nie powinny się zdarzać w ogóle, a zdarzają się raz po raz… Niemal według tego samego scenariusza, z niewielkimi zmianami w historii o kocim cierpieniu. Znów nie wiemy, co się wydarzyło. Czy to wypadek komunikacyjny? Poturbowane przez pędzący samochód? A może zamierzony czyn człowieka? Skatowanie? Bo małe kocie ciałko przeszkadzało w ogrodowych grządkach? Nie wiemy, ale czy to istotne? Istotne w tej sprawie jest to, że owe kocie ciałko doznawało okrutnego bólu, cierpiało.....
Anioły w ludzkich skórach zapłakały...
Niedaleko Łobza pod lasem coś białego, bliżej niezidentyfikowanego, dziwnie poruszającego się, pełzającego, dostrzegł z okien swojego domu mieszkający nieopodal człowiek... Wraz z żoną poszedł sprawdzić z bliska, "to coś", co zwróciło ich uwagę.
Ich oczom okazał się widok tak żałosny, że oboje płakali… Zmaltretowana, połamana biało-ruda kotka resztkami sił walczyła o każdy krok... Krok, który oddalał ją od dramatu, jakiego doświadczyła. Na szczęście ludzie, którzy ją znaleźli, zaopiekowali się nią najlepiej jak potrafili, pojechali z nią prosto do lecznicy.
Historia lubi się, niestety, powtarzać
Okazało się, że kotka jest w bardzo złym stanie, a jej historia, to jakby lustrzane odbicie dramatu Amelki, o której pisaliśmy Wam tak niedawno... Ich historie różni tylko to, że obrażenia, których doznała Xena, sprawiają jej wściekły ból (Nazwaliśmy ją Xena, bo czeka ją wielka walka).
Druzgocąca diagnoza. U Xeny zdiagnozowano odłamanie od kości krzyżowej, złamanie miednicy i stawu biodrowego... Koteczka potwornie "krzyczy" przy każdym ruchu, czy chociażby próbie zmiany pozycji. Wiemy na pewno, że jest połamana w kilku miejscach…!
Przerwany urlop - decyzja o natychmiastowej operacji!
Musimy działać natychmiast, gdyż jej bólu nie tłumią nawet silne leki przeciwbólowe. Dr Gugała specjalnie dla niej przerwał swój urlop. W momencie, gdy piszemy opis zbiórki, trwa operacja naszej dzielnej wojowniczki.... Modlimy się, by wszystko się udało.
Finansowa katastrofa
Nie jesteśmy przygotowani na kolejną tak trudną sytuację, na kolejne tak ogromne wydatki. Dopiero zakończyliśmy zbiórkę na Amelkę, dopiero opłaciliśmy fakturę za nią. A tu kolejne kocie istnienie do uratowania, kolejne potężne pieniądze za ratowanie kociego życia i zdrowia...
Błagamy o pomoc!
Kochani - znając Wasze gorące serca i wiedząc, że podzielacie naszą miłość do zwierzaków i nie jesteście obojętni na ich los, wiemy, że biało – ruda dziewczynka wyjdzie z tego wszystkiego cało! Wierzymy, że z Waszą pomocą uda nam się uratować kolejne kocie istnienie i pokazać mu, że świat i ludzie są piękni!
Niestety koszt operacji połączonej z intensywną opieką w szpitaliku to aż 3500 zł (dokładną kwotę będziemy znali dopiero później). Dlatego błagamy o Waszą pomoc! Każda wpłata ma ogromne znaczenie!
Loading...