Żabcia - kociczka w pieluszkach

Closed
Supported by 55 people
1 580 zł (79%)
Adopcje

Started: 10 November 2020

Ends: 22 November 2020

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Żabcia, Żabusia, Żabeńka... Gdzie myśmy już nie byli, do kogo nie udawali się na leczenie, konsultacje. Godziny w trasie, godziny na weterynaryjnym stole, godziny rehabilitacji...

Ale od początku. Żabcia trafiła do nas z interwencji. Wraz z mamą i rodzeństwem trzymana była w aucie - maluchu na dworze w ogrodzie. Nie wychodzili, gdzie spali, tam jedli i się załatwiali. Żabcia od samego początku była najmniejsza i najsłabsza z miotu, siedziała cichutko w kąciku. Po paru dniach zauważyliśmy, że nie chodzi. Jej rodzeństwo zaczynało już pokracznie brykać, a ona ciągnęła nogi za sobą. Pierwsza wizyta u weterynarza, RTG, żadnych urazów mechanicznych.

Możliwe, że rozwija się wolniej od rodzeństwa. Rozpoczęliśmy dokarmianie Żabci, żeby nadgoniła. Stawianie na łapki, próba pokazania, że trzeba chodzić. Nic. Trafiliśmy do cudownej zwierzęcej rehabilitantki, gdzie Żabcia wylewała pot "litrami", ale coś ciągle było nie tak. Rehabilitantka zwracała uwagę na kolanka, brzuch. Pierwsza wizyta u ortopedy, kolejne RTG, z przodu, boku... nic żadnego urazu, ortopedycznie bez zarzutu. Konsultacja neurologiczna, kolejne badania. Test fiv, felv ujemne, koci koronawirus ujemny... I w końcu trafiamy na Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, do doktora Bieżyńskiego.

Badania, badania, cień nadziei, że po założeniu specjalnych opasek na kolanka, nóżki będzie dobrze i nagle... doktor dotyka brzuszka, coś jest nie tak. USG i grom z jasnego nieba. Żabcia nie posiada powłok brzusznych, mięśni w brzuchu. Wada genetyczna. Jej wszystkie narządy wewnętrzne są luźno, trzyma je jedynie skóra. Przez brak mięśni w brzuchu nie chodzi, bo to wszystko jest połączone. Nigdy chodzić nie będzie. Ale czy będzie żyć? Rokowania ostrożne, kotek rośnie, będą rosły narządy. Może pożyje miesiąc, trzy, a może pięć lat? Operacja? Pan doktor się waha, boi się, że jak otworzy jej brzuch, nie będzie czym złapać organów, żeby je przytrzymać. Ale nie mówi nie. Następna wizyta za miesiąc. 

Żabcia jest radosnym kociakiem. Nie uwierzylibyście jak potrafi się bawić, szaleć, by potem mruczeć najgłośniej na świecie. Dopisuje jej apetyt. Chcemy i będziemy o nią walczyć. Potrzebujemy wsparcia, żeby zapewnić jej wszystko, co najlepsze. Żabcia nie jest jedynym kotkiem pod naszą, jest ich około 60 dlatego tak ważna jest dla nas każda złotówka.

Supporters

Loading...

Supported by 55 people
1 580 zł (79%)
Adopcje