Zagłodzona Łezka!

Święta.. to czas pełen miłości, radości, składania sobie życzeń, spędzania czasu z najbliższymi..
A w tym czasie pod naszą opiekę trafia sunia, która walczy o życie, po tym jak została niemalże zagłodzona na śmierć i wyrzucona pod bramę Schroniska.. 😓

Jak to opisać? Ciężko ująć to w słowa, serca bolą, poleciało wiele łez, Jej i naszych, dlatego dostała na imię Łezka.... 💔

Została tak po prostu zostawiona pod bramą Schroniska, w pudełku, z którego nawet nie miała siły wyjść..

Była tak nieświadoma tego co się dzieje i tak osłabiona, że nie nawiązywała z Nami kontaktu.
Miała obniżoną temperaturę ciała i jest skrajnie wychudzona. Dopiero po podaniu elektrolitów i ogrzaniu spojrzała nam w oczy 🥺 i na szczęście zaczęła jeść!

Pierwsze co jeszcze mogliśmy ujrzeć to zęby w fatalnym stanie, pchły i przerośnięte pazury. Po czym udaliśmy się do lecznicy..

Łezka waży zaledwie 3 kg, ma anemie i jest bardzo odwodniona.

Na USG wyszły zaburzenia w wątrobie i woreczku żółciowym, które najprawdopodobniej są wynikiem wyniszczenia organizmu.

Niestety są też dwa guzy na listwie mlecznej 😰

Ruszyliśmy z lekami, po świętach dalsza diagnostyka, leczenie i możliwe operacje, ale najpierw musi wygrać życie, musi walczyć, niestety ma na to bardzo mało sił, dlatego będziemy walczyć za Nią ile się da!! 😓

Prosimy o pomoc i wsparcie w tej walce 🥺 Wiadomo, że koszt badań, leczenia, suplementów i zabiegów będzie duży, więc jeśli ktoś może nas wesprzeć z góry dziękujemy za każdą złotówkę 💚

Niech ten czas Świąt wróci nadzieję, niech to cierpienie się tak nie skończy, niech wygra życie..!