Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zajka jest cała i zdrowa, zaczęła stawać na tylne łapki. Znaleźli się też niesamowici ludzie, którzy postanowili zabrać ją do sibie, by otoczyć ją troską i prawdziwym uczuciem. Dziękujemy za pomoc!
Zajeńkę przywieźli wolontariuszom ludzie o dobrych sercach, którzy byli świadkami tej ogromnej tragedii – widzieli, jak kociak próbuje przebiec drogę przed ciężarówką...
Ciężarówka najechała na koteczka, potem siła uderzenia odrzuciła malucha na kilka metrów do góry. Ludzie zatrzymali się i dobrych kilka minut szukali go w trawie na poboczu. Kiciuś leżał nieprzytomny.
Podczas badania wstępnego w lecznicy oraz po wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego okazało się, że Zajeńka ma uraz czaszkowo-mózgowy, mnóstwo urazów narządów wenwętrznych. Ale najgorsze są złamania 12. kręgu piersiowego oraz 1. i 2. lędźwiowego.
Kiedy kotek odzyskał przytomność, zaczął żałośnie płakać; usiłował wstać, nie rozumiejąc, że został inwalidą... Później okazało się, że ma też obrzęk pęcherza moczowego, więc trzeba mu było podłączyć cewnik. W chwili obecnej ma zapewnione leczenie oraz opiekę, jest odpowiednio odżywiany karmą leczniczą. Weterynarze mówią, że będzie żyć, ale najprawdopodobniej pozostanie inwalidą.
Kochani, zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe leczenia malutkiego kotka, który waży zaledwie 800 gr. Każda złotówka jest bardzo ważna! Wierzymy, że i tym razem nas nie zawiedziecie!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia kotka o imieniu Zajeńka.
Loading...