Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Do czasu aż Amy była do womu tymczasowym u Asi z uzbiranych środków kupowana była karma dla Amy i jej psich dzieci.
Amy od kiedy do nas przyjechała już ponad pół roku temu. Była psem wychudzonym, zabiedzonym, zmarnowanym życiem, a przede wszystkim wyniszczonym przez człowieka - psychicznie. Nikt z nas nie wie, co działo się w miejscu, w którym żyła, że te przeżycia ją aż tak dotknęły i zamknęły w sobie, przed człowiekiem...
Tyle miesięcy bez zainteresowania adopcją. Dlaczego? Dlatego, że jest skrzywdzonym przez człowieka, psem nie rasowym? Amy została odebrana interwencyjnie z jednej wiosek w województwie mazowieckim, przejechała do nas setki kilometrów wraz ze szczeniętami (jej dziećmi), cała psia rodzinka została odebrana z rozpadającej się budy, a Amy była psem przypiętym do łańcucha.
Przejechała setki kilometrów, aby znaleźć opiekę u nas w fundacji z powodu jej silnych przeżyć, znęcania się nad nią, zamknięcia się suni w sobie, lękliwości. Rzadko kto chce zaopiekować się taką sunią i przyjąć pod opiekę. Amy to suczka w wieku 2 lat, w opinii behawiorysty jest to sunia, która potrzebuje stabilności, domu bez małych dzieci, spokojnego, gdzie jest mała ilość domowników. Amy w domu tymczasowym, w którym się znajduje otwiera się, ale mimo wszystko liczba domowników, ich energia, nie pozwala się je otworzyć na tyle ile powinna. Zawsze będzie psem po przejściach, ale dom, spokój - to jest to czego ona potrzebuje.
Ważne, aby dom zainteresowany adopcją miał już psa, ma psa po przejściach, aby rodzina była gotowa na pracę z sunią, aby pokochała i w pełni zaufała człowiekowi. Szczególnie należy uważać na sunię podczas spacerów, aby nie uciekła.
Amy ani razu nie załatwiła się w domu, wytrzymuje 8 h sama (w godzinach pracy domowników). Amy nie ma lęku separacyjnego, nie niszczy, nie wariuje gdy pozostaje sama w domu. Cudownie dogaduje się z innymi zwierzętami - z psami czy to suczka, pies, jak również z kotami.
Loading...