Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety nadal jesteśmy w dołku finansowym, a to wszystko przez ogromną ilość zwierząt w potrzebie, które na nas liczą :( Otwieramy kolejną zbiórkę i kolejny raz prosimy Państwa o wsparcie, bo jest na prawdę źle :/
Kochani! Prosimy Was o wsparcie! Mamy do zapłacenia zaległe faktury i gromadkę zwierząt do utrzymania. Mamy jeden psi dom tymczasowy i kilka kocich. Chcemy dalej móc pomagać i działać! Chcemy dalej zmieniać świat bezdomnych zwierząt i tych skrzywdzonych przez człowieka! Pomóżcie nam pomagać!
W psim domu tymczasowym obecnie mamy pod opieką 7 psów + 1 w hotelu. Dojedzie do nas na dniach jeszcze gromadka 7 szczeniaków...
Są to:
Fionka - babulinka, która nie toleruje nikogo oprócz swojej opiekunki. Nic dziwnego ma ponad 10 lat i przez ten czas przeżyła piekło. Głodzona, upodlona do granic możliwości w dniu odbioru ledwo stała na nogach. Dopiero w domu tymczasowym odżyła i w pełni cieszy się życiem. Jest obecnie na suplementach na stawy, witaminkach dla seniorów i specjalnej karmie senior. Jako, że jest "charakterna" i nie potrafi zachować się w domu, nikogo nie interesuje jej adopcja, a wystarczy dać jej czas.
Bąbel - to kolejny ok. 10-letni senior, który na szczęście nie wybrzydza, ale przyjmuje suplementy na stawy. To kochane psisko ściągnięte z krótkiego łańcucha, na którym spędził całe życie...
Teddy - nasz kochany pół ślepotek. Odłowiony po prawie rocznej tułaczce po obrzeżach miasta. Mimo bycia chodzącym psim ideałem nadal bez zainteresowania czeka na nowy, kochający dom. Na szczęście nic mu nie dolega i jest na zwykłej, dobrej jakościowo karmie. To cudowny pies.
Misiek - czwarty senior, który jest od ponad roku w psim hotelu. To kompletnie nieadopcyjny pies, jego utrzymanie miesięczne to ok. 700 zł. Co miesiąc musimy kombinować i przekładać terminy płatności za faktury, żeby nie zostawić go na lodzie.
Doszedł do nas Junior, psia rodzinka Aza i jej dwie córeczki Beza i Tarta:
Wszystkie te pieski oprócz jedzenia muszą od czasu do czasu jeździć do weterynarza na wizyty kontrolne i badania, zwłaszcza seniorzy.
W miarę możliwości pomagamy również w kastracjach no i oczywiście kastrujemy wszystkie zwierzęta pod naszą opieką. To ogromne koszta, ale wiemy, że to dla ich dobra i jest to niezbędne przy zwalczaniu i tak już dużej bezdomności wśród zwierząt. Nasze psiaki wyjeżdżają od nas do nowych domków dodatkowo zaczipowane (od tego roku), odrobaczone, odpchlone i zaszczepione. Uważamy, że zwyczajnie im się to należy!
Przez nasz psi dom tymczasowy przewija się rocznie ponad 50 psów więc jest co robić i dla kogo walczyć!
W kocim domu tymczasowym u Agi pod opieką mamy jeszcze koty. Była ich garstka, ale w tym okresie jest mnóstwo maleńkich kociaków w potrzebie... Trzeba je utrzymać, nakarmić i leczyć.
Dlatego z całego serducha prosimy, a wręcz błagamy Was o pomoc!
Bez Was nie damy rady. Ich los leży w waszych rękach!
W imieniu sierściuchów dziękujemy za każdą złotówkę!
Loading...