Walczymy o sprawność powypadkowego Zarka. Potrzebna jest Twoja pomoc!

Zarek to młody kotek znaleziony w połowie marca br., kiedy to uległ wypadkowi. Nie wiemy dokładnie co mu się stało, ale znamy efekty - złamany w dwóch miejscach ogon, przesunięta miednica oraz ogromny krwiak na plecach. RTG ujawniło oderwanie miednicy od kości krzyżowej i złamany kręgosłup ogonowy, zaraz na początku za kością krzyżową.

Takie obrażenia powodowały zaburzenia motoryki, brak kontroli nad wydalaniem kału oraz konieczność manualnego opróżniania pęcherza (czyli "wysikiwania" kota). Rokowania były wątpliwe, lecz wola życia Zarka była przeogromna. Konieczne stało się usunięcie połamanego i bezwładnego ogona, by zminimalizować uszkodzenia nerwów (między innymi nerwów zwieracza). Przy okazji wykastrowano kawalera.

W czasie przygotowań do zabiegu, ujawnił się przeogromny krwiak obejmujący znaczną część pleców i podbrzusza. W czasie rekonwalescencji, cały ten obszar uległ martwicy i po prostu odpadł. Jednak Zarek walczył... A my razem z nim. Opatrunki, maści, leczenie bólu, antybiotykoterapia, leki wspomagające regenerację nerwów, pracę pęcherza i jelit. Dobre jedzenie, zabiegi higieniczno-pielęgnacyjne, i duuużo miłości - po 6 tygodniach od znalezienia, zaczęły przynosić efekty.

Stan na dziś jest taki, że Zarek zaczął samodzielnie oddawać mocz, ale nadal nie kontroluje wydalania kału. I tu pojawiła się szansa dla niego - rehabilitacja! Bardzo chcemy - przy Waszej pomocy - dać Zarkowi szansę na normalne życie, na normalne funkcjonowanie. Bez bólu i pampersów. Tylko przy pomocy profesjonalnego rehabilitanta można uzyskać takie efekty. I chcemy z tego skorzystać, chcemy dać mu tę szansę.

Przed Zarkiem całe życie - to młody kociak, nie ma jeszcze roku. I bardzo chce żyć! Mimo tylu nieszczęść, jakie go spotkały - nadal ufa człowiekowi, uwielbia się przytulać i mruczeć. Możemy podarować mu sprawność. Jego życie nie musi wyglądać, jak do tej pory.

Liczymy na Twoją pomoc. Zarek liczy na Twoją pomoc.