Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Rademenes w nowym domu!
Udało się złożyć obie nóżki, dzięki nieocenionej pomocy dra Daniela Figla. Mimo, że nóżki wciąż jeszcze się regenerują, Raduś już chętnie chodzi, a nawet wskakuje na łóżko. Jest cudownym kotem, pełnym niespotykanej mądrości. Wie na ile wysiłku może sobie pozwolić, stopniowo dozuje sobie ruch. Niesamowicie cierpliwie znosi zmiany opatrunków, ufny mimo strachu. Jakby wiedział, że człowiekowi zawdzięcza drugie życie. Może nie rozumie, że prawie je stracił przez bezmyślność innego człowieka, właściciela, który był za niego odpowiedzialny..
Dzisiaj, mimo że jeszcze nie w pełni sił, wychudzony i z matową sierścią, Rademenes podbija serca nowych opiekunów.
Żyje nie tylko dzięki lekarzowi, wolontariuszom Otoz Animals, ale również dzięki Panstwa hojnemu wsparciu. To była wspólna walka, zakończona zwycięstwem i happy endem.
Był kotem wychodzącym. W piątkowy wieczór przebiegał ulicę w samym centrum miasta. Potrącił go samochód.
Dlaczego go wypuszczałeś w tak niebezpiecznym miejscu, nieodpowiedzialny właścicielu? Gdzie jesteś teraz, kiedy potrzebuje twojego wsparcia i pieniędzy? Zdarzenie widział pan, który przez cały weekend szukał potrąconej biedy. Kiedy ból i połamane nogi uniemożliwiły poszukiwanie jedzenia, kocurek wyszedł z ukrycia, prosząc jękliwym miauczeniem o pomoc. Mimo niewątpliwego cierpienia mruczał głośno, kiedy wzięłam go połamanego na ręce i przytuliłam.
Szczegółowe badania wykazały skomplikowane złamania obu tylnych nóg. Poza tym jest zdrowy. Kocurka czeka najprawdopodobniej dwuetapowe leczenie operacyjne. Niestety będzie dość kosztowne i długotrwałe. Czeka nas kilka tygodni pielęgnowania unieruchomionego, cierpiącego kotka. Ale wierzymy, że to, co robimy ma sens. Z usztywnionymi i zabandażowanymi nogami radzi sobie nawet z wchodzeniem i wychodzeniem z kuwety.
Za to między innymi kochamy koty. One nie zastanawiają się, czy warto, one czują, co jest dobre, właściwe, one to po prostu robią. Ich wola przeżycia i bycia szczęśliwym mimo przeciwności losu jest niesamowita i nieustannie ją podziwiamy. Stąd nasza niezgoda na eutanazję kota z połamanymi dwiema łapami. My wierzymy, że będzie jeszcze szczęśliwy i znajdzie nowy, godny jego wspaniałego charakteru dom.
Pomóżmy mu wspólnie stanąć z powrotem na nogi. Przecież nie jest gorszy tylko dlatego, że nikt do niego się nie przyznał.
Czas nas nagli, Nie można dłużej odwlekać operacji. Ta zbiórka może uratować kocie życie, więc prosimy, przyłącz się i wpłać, ile możesz. Dziękujemy!
Loading...