Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Takie sytuacje to zawsze ogromny cios. Mimo tego, że oparacja przebiegła dobrze, a kociak otoczony był profesjonalną opieką i ludźmi o wspaniałych sercach, maluch nie dał rady... Kotek miał problemy z samodzielnym jedzeniem, był karmiony strzykawką. Wczoraj jego stan bardzo się pogorszył, okazało się, że to robaki. Osłabiony organizm, bezdomnego kociątka był całkowicie zaatakowany przez pasożyty. Zrobiliśmy, co było w naszej mocy, niestety kociaka nie udało się uratować.
Dziękujemy za Wasze wsparcie, dorym słowem oraz darowizną.
Wczoraj przywieziono do nas 4-miesięcznego kociaka potrąconego przez samochód, sprawca odjechał. Kociaka pewnie czekałaby długa i bolesna śmierć, gdyby na miejscu nie pojawili się ludzie o dobrym sercu. Bezzwłocznie przywieźli nam malucha. Stan był bardzo ciężki, mimo niedzieli, weterynarz zgodził się przyjąć kociaka.
Prześwietlenie ukazało straszną prawdę - złamanie kręgosłupa na odcinku L1-L2. Na szczęście kociak zachował czucie, więc jest dla niego szansa...
Kociak musiał przejść operację jak najszybciej. Wspaniali weterynarze, znając powagę sytuacji odwołali swoje plany i w czasie wolnym przeprowadzili operację. Dziękujemy. Zrobili wszystko, co w ich mocy. Teraz czekamy. Kolejne doby będą decydujące.
Trzeba było działać natychmiast, pieniądze były drugorzędną sprawą. Teraz musimy pokryć koszty operacji, leczenia i rehabilitacji kociaka. Pomożecie? Nie wiemy jak zakończy się ta historia, ale mamy ogromną nadzieję, że to maleństwo da radę i będziemy walczyć!
Przyłączycie się?
Loading...