Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wracaliśmy do domu... Kiedy kątem oka dojrzeliśmy niewielkiego zwiniętego w kłębuszek psa w kałuży wody na poboczu drogi.
Mimo tego, że jesteśmy wszyscy zapełnieni psami nie potrafiliśmy odjechać.
No bo jak zostawić psa z ranami na łapach i taką rezygnacją w oczach.
Kilka telefonów i udało się pieska awaryjnie zabezpieczyć, w międzyczasie czasie Wioli udało się znaleźć dom tymczasowy za granicą. Nazwaliśmy go Nero.
Aby Nero mógł wyjechać, musimy go przygotować. Odrobaczyć, odpchlić? Zaszczepić, wykastrować i wyrobić paszport.
Wyżywienie przy takiej ilości podopiecznych to też nie lada wyzwanie.
Prosimy o wsparcie.
Loading...