Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujemy za pomoc udzieloną Zoi i jej dzieciom.
Cała czwórka doszła do zdrowia i znalazła nowe, kochające domy.
Zoja i jej 3 maluszków (trzy koteczki: Livia, Nicola, Vivien), do domu tymczasowego Fundacji trafiły w czerwcu.
Maluszki wraz z mamą zostały najprawdopodobniej podrzucone na osiedle domków jednorodzinnych. Podejrzewamy, że tak było, gdyż matka nigdy wcześniej nie była tam widywana. Pojawiła się z dnia na dzień, z trójką ok. 6-tygodniowych pociech.
Kotka mama ma ok. roku. Jest młodą koteczką. Gdyby nie przeraźliwa chudość i zapadnięte oczy, byłaby przepięknym kotem. Ma ogromne zielone oczy i bardzo gęstą sierść. Maluchy mają bardzo wzdęte brzuszki. Ich stan ogólny wskazuje na wycieńczenie i zaniedbanie. Przyczyną tego stanu na pewno jest robaczyca, świerzb uszny i pchły, których mają mnóstwo. Dodatkowo widać, że kotki są niedożywione i mocno odwodnione. Ich jelita niestety nie pracują prawidłowo – kociaki mają biegunkę.
Cała rodzinka wymaga ogólnego leczenia. Wszystkie kotki zostały już odrobaczone i odpchlone. Walczymy też ze świerzbem usznym. Po odrobaczeniu stan maluchów się pogorszył. Straciły apetyt – trzeba je dokarmiać. U Vivien widoczna stała się trzecia powieka wskazująca na duże osłabienie organizmu. Włączyliśmy środki odpornościowe.
Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu kotków. Mamy nadzieję, że to tylko zaniedbanie i po odkarmieniu i pozbyciu się robaków oraz pcheł maluchy wraz z mamą dojdą do siebie. Chcemy je w przyszłości zaszczepić, mamę wysterylizować i znaleźć im nowe, kochające domy!
Loading...