Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Razem z Zosią dziękujemy za pomoc w opłaceniu zamówienia jej jedzonka. Jesteście SUPER!
Ponad 3 lata temu zły człowiek porzucił w kartonie zabiedzone, 4-tygodniowe szczenięta. Ich pisk usłyszeli spacerowicze. Na maluchy czekało już schronisko, a w nim wirusówki i rychła śmierć. Postanowiliśmy pomóc i przyjęliśmy brzdące.
Psiaki miały sporo problemów zdrowotnych i behawioralnych. Dwa maluchy znalazły wspaniałe domy, ale Zosi, nieufnej i wycofanej nikt nie chciał... Psinka rosła szybko, jej problemy behawioralne były coraz bardziej widoczne w codziennym zachowaniu. Nikt nie chciał zwyczajnego kundelka z ogromną ilością problemów. Zainwestowaliśmy nawet w szkolenie, część problemów udało się przepracować, część pozostała, ale nie zmieniło się jedno - od ponad 3 lat nikt nie chce hałaśliwego, nieufnego, nie zawsze zachowującego czystość psiaka... Zosia ma tylko nas...
Cały czas szukamy domu. Zosia przeszła sterylizację, jest regularnie odrobaczana, szczepiona, dbamy o nią jak o swojego psa. Lata mijają, a miseczkę napełniać trzeba!
Pomożecie zakupić ulubioną karmę Zosi?
Loading...