Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Spędziła dwa lata na łańcuchu, mieszkała w rozwalającej się budzie nad dziurą od wychodka... 😭 Taki wesoły, pragnący uwagi człowieka pies...
Poznajcie Zosię. Dwa lata temu jej właściciel miał udar i trafił do domu opieki - ona z kolei trafiła na łańcuch, z którego już nie została spuszczona, aż do dziś... Rodzina nie miała za bardzo pomysłu na niechciane zwierzę - jedynie brat przyjeżdżał raz na jakiś czas rzucić coś do jedzenia. Drugi brat, schorowany, odmówił pomocy, bał się, że pies zrobi mu krzywdę.
Co na to gmina? No przecież pies ma właściciela - co z tego, że w domu opieki - przecież nic się złego nie dzieje, po co ją zabierać...
Za schronienie służyła Zosi buda z brudną pianką z materaca; buda postawiona była nad dziurą po starym wychodku, a dziura przykryta cienką, rozwalającą się dyktą... Wystarczyło, by dykta całkowicie pękła, a pies wpadłby do dziury wypełnionej, za przeproszeniem, gównem 🤬 Co jest też całkiem niezłą metaforą tego kraju z dykty i kartonu.
Zosię odebraliśmy interwencyjnie i jest już u nas - bezpieczna i chyba dość zadowolona 😊 W końcu może sobie pohasać na wybiegu, bez łańcucha na szyi! Przed nami diagnostyka, praca behawioralna i szukanie domu... Trzymajcie kciuki.
Prosimy o wsparcie Zosi i naszych interwencji 🙏
Loading...