Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pod opiekę naszej fundacji trafił dziś Tibon, który kiedyś miał kochający dom. Niestety jego właściciel wyprowadził się i zostawił go przywiązanego do budy, od tego momentu zaczął się jego dramat. Co czuje pies, który wiernie służył i kochał swojego pana, w chwili kiedy zostaje sam? Czuje strach i niepewność. Tęsknota i smutek przeszywa jego ciało. A każda minuta oczekiwania aż wróci pan, staje się wiecznością... A on nie wraca i nie wróci. Bo już nie potrzebuje tego psa.
Psiak jest od ponad trzech lat uwiązany przy budzie 24 h na dobę! Na domiar złego, buda znajduje się poza posesją, więc jest narażony na ataki innych zwierząt i ludzi. Tibon to teoretycznie łagodny pies, ale podczas odbioru ugryzł naszego wolontariusza, dowiedzieliśmy się, że również próbował ugryźć osobę, która go karmi. Stąd też musi trafić do behawiorysty, trenera, żeby zdiagnozować przyczyny takiego zachowania i odpowiednio go poprowadzić.
Zachowanie Tibona może być spowodowane ogromnym stresem, w jakim się znajduje, ale konieczne jest też potwierdzenie lub wykluczenie jakichś chorób, lub dolegliwości psa. Dlatego konieczna jest pełna diagnostyka weterynaryjna.
Pobyt miesięczny w hotelu, w którym będzie miał zapewnioną opiekę behawiorysty to koszt 800 zł. Do tego dochodzą koszty diagnostyki, ewentualne leczenia oraz wyżywienia i kastracji.
Prosimy Was bardzo o pomoc dla Tibona - bez Was nie damy rady. Pamiętajmy, że to człowiek doprowadził tego biedaka do stanu, w jakim się teraz znajduje. On zasługuje na naszą pomoc po to, aby znowu mógł mieć kochający dom i prawdziwe psie życie.
Pozwólmy temu psu odzyskać wiarę w człowieka i pokochać na nowo!
Jeśli chcesz pomóc w inny sposób, zadzwoń: 607 488 598.
Loading...