Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Od kilku tygodni było wiadomo, że pustkę po stracie Trixi prędzej czy później zapełni inny koń w potrzebie. Mieliśmy konkretne plany, ale jak to z planami i założeniami bywa, często się zmieniają. Nie myśleliśmy o kolejnym tak młodym koniu pod opieką, ale dziś zupełnie przypadkiem stanął na naszej drodze Finn...
Nie wiemy o nim prawie nic, nie mamy paszportu, informacji o pochodzeniu... Ma podobno 4,5 miesiąca a w wieku jednego miesiąca stracił matkę która zachorowała i szybko została sprzedana do rzeźni. Finn został na świecie zupełnie sam. Odkarmiony na krowim mleku wreszcie osiągnął wagę, która pozwoliła wystawić go na rzeź.
Finn podobno jest koniem pogrubianym, podobno ojcem jest koń zimnokrwisty a matką klacz szlachetna. Ile jest w tym prawdy? Ciężko stwierdzić.
Możemy być pewni tylko tego, co widzimy. Finn ma uszkodzone oko, rogówkę pokryło bielmo pod którym widać ogromny wrzód. Ciężko nam stwierdzić czy coś widzi na chore oko, dlatego pilnie musi wezwać końskiego okulistę.
Finn okazał się bardzo miłym i przerażonym konikiem, obejrzeliśmy oko, dopytaliśmy o historię i kazaliśmy czym prędzej przewieźć go do nas. Nie znaleźliśmy transportu na już, koń więc przyjechał do nas na rzeźnej pace.
Kochani, Finn dostał szansę na szczęśliwe życie... Prosimy Was o pomoc. Walczymy o jego oczko, musimy zobaczyć czy da się uratować wzrok, czy oko nie boli? Źrebaczek wygląda źle, na pewno ma niedobory. Musimy zrobić pełne badania krwi, dopasować dietę, ogarnąć suplementację, zaszczepić, przygotować docelowe miejsce, bo dziś na szybko robiliśmy roszady u naszych zwierząt.
Prosimy, pomóżcie Finnowi, małemu przerażonemu źrebaczkowi, który dostał szansę. Jak mało który koń w jego sytuacji...
Loading...