Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jest i nasza nowa piękność! Zobaczcie kochani na jej oczy, na jej skromność i urodę. Ośliczka jest przeurocza i przesympatyczna. Już w stadzie i już wolna i mam nadzieję, że szczęśliwsza. Czekają ją jeszcze badania i wizyta kowala, a potem damy jej wreszcie upragniony czas dla siebie. Niech zapozna się z nowym miejscem, nowymi przyjaciółmi i innymi zwierzakami.
Dziękuję Wam z całego serca za pomoc dla ośliczki, kiedy cały świat się od niej odwrócił, wy stanęliście w jej obronie. Jestem Wam ogromnie za to wdzięczna, bo niewielu ludzi potrafi docenić osiołki. Bardzo jeszcze raz dziękuję i życzę Wam spokojnego weekendu.
Bo choćby nawet cały świat rzucał w ciebie kamieniami, to jeżeli mama stoi po twojej stronie, nic ci się nie stanie. – Jojo Moyes
Chyba że jesteś bezbronną ośliczką, która jest zbyt słaba i zbyt nieporadna, by obronić swoje maleństwo.
"Może to i lepiej, że nie widzisz tego, co nas czeka, może i lepiej, że nie zdążysz poznać tych ludzi, tak bardzo Cię przepraszam, że tak wyszło..."
Bo co może zrobić Kalinka, która pod swoim serduszkiem nosi swój największy skarb? Jak ma się wyswobodzić zza krat i uciec jak najdalej od handlarskiej obory, w której czeka już tylko na śmierć? Takie ośliczki nie potrafią, nie umieją, nie mają tyle siły i sprytu, są bezbronne.
Nogi mi się ugięły, kiedy zobaczyłam, że Kalinka jest w ciąży i idzie na rzeź. Krzyczałam, że tak nie można, ale handlarz śmiał się, że badań nie robił, a brzuch ma pewnie wielki, bo się najadła. Jemu to na rękę, skoro więcej waży, to więcej może za nią dostać. Jutro rano, kiedy słońce wstanie, zabiorą Kalinkę ciężarówką w ostatnią podróż. Spójrzcie proszę na jej zrezygnowany i smutny wzrok, spróbujcie postawić się na jej miejscu. Tak bardzo mi jej żal, że nigdy nie zobaczy, jak maleństwo dorasta, stawia pierwsze kroki, potykając się o swoje krzywe nóżki. Tak bardzo mi przykro, że człowiek nie pozwolił jej zostać mamą. Jest tutaj tylko żywym towarem i nie ma dla niej żadnej litości jak dla wielu jej poprzedników.
„1600 zł zaliczki albo w ogóle nie zaczynaj tematu” rzucił w moją stronę kąśliwie handlarz. I tę zaliczkę trzeba uzbierać dzisiaj, zostało tak niewiele czasu, a do tego tyle zwierząt jeszcze czeka na ratunek. Nie wiem, co będzie, nie wiem, czy się uda. Jeśli jakimś cudem zbierzemy te pieniądze, odroczymy na kilka dni wyrok i szanse na ratunek będą większe. Życie Kalinki i jej jeszcze nienarodzonego maleństwa to koszt 3600 zł. Wyrok już zapadł albo zdążymy, albo rano Kalinka pozostanie jedynie smutnym wspomnieniem…
Proszę, dołączcie do ratunku ośliczki. Ona tak wiele ma do stracenia…
Monika
Jeśli masz pytania, zadzwoń. Chętnie odpowiem na pytania:
Adopcje - 666 220 540
Ogólne - 570 666 540
fundacja@konikimoniki.org.pl
Dziękuję za pomoc.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów.
Zobacz więcej na www.konikimoniki.org.pl
Loading...