Pomóżmy wojennym zwierzętom Maszy z Charkowa

Supported by 11 people
630,39 zł (1,57%)
To reach our goal: 39 369,61 zł

Started: 16 September 2024

Ends: 01 December 2024

Hour: 10:00

Drodzy darczyńcy! Nasze stowarzyszenie już od dłuższego czasu pomaga niezwykłej dziewczynie z Charkowa - Maszy.

Często z narażeniem życia Masza ratuje zwierzęta poszkodowane w wyniku działań wojennych - ranne, chore, poparzone, porzucone przez uciekających właścicieli.

Zdjęcia zrobione przez Maszę pokazują ogrom bezdomności zwierząt w Charkowie i okolicy. Porzucone zwierzęta radzą sobie jak mogą. Te nie wyłapane są przez Maszę dokarmiane, ranne wedruja do jej domu tymczasowego.

Ten ranny kotek stracił łapkę w wyniku wybuchu bomby.Madza odnalazła go wsrod6ruin z oderwana łapka.

Dzięki szybkiej interwencji udało się uratować życie kociaka.

Kolejny ranny kotek ,był ciężko poparzony.Niestety w wyniku urazu kociczka straciła jedno oczko.

Kotek przebywa pod opieką Maszy

Dzięki Wam, kochani darczyńcy, Maszą pełną parą ruszyła do przodu. Poprzednie zbiórki dały jej możliwość nie tylko leczenia rannych zwierząt, lecz także zagospodarowania terenu zebranych psów i kotów. I tak - wyremontowala pomieszczenia kociarni. Wymieniła dach, okna, doprowadziła światło i ogrzewanie. Położyła na podłodze płytki i odmalowała pomieszczenie.

W dalszej kolejności wybudowała wolierę dla kotów. Dzięki temu kociaki mogą wychodzić na świat

. Do tej pory wyglądały tylko przez okienka.

Niestety ze względu na ciężkie warunki kotki przebywały  w pomieszczeniu tylko zamknietym. Dzieki uzbieranym pieniądzom Masza odmieniła ich los.

Na co dalej zbieramy pieniążki dla Maszy?

Przede wszystkim na opłatę rachunków związanych z dalszym leczeniem zwierząt. 

Masza nie ustaje w pomocy !

Cały czas zbiera ranne ,bezdomne zwierzęta.Ponizsze zdjęcia pokazują skalę tragedii i bezmiar pracy jaką trzeba włożyć ,aby ratować naszych braci mniejszych.

Ten kotek został uratowany przez walczących żołnierzy.

Był poparzony,ranny w pyszczek i miał wybite oko.

Trafił do Maszy i mimo ciężkiego stanu udało mu się przeżyć.

Był w tak strasznym stanie,że nikt nie dawał mu szansy przeżycia.

A jednak dał radę!

 Kotek przeżył, ale smutek przeżyć widać na jego pyszczku..

I dalsze zdjęcia rannych zwierząt.

Nic dodać,nic ująć!

To skutki poparzeń.Koty zabrane przez Maszę od walczących żołnierzy.z terenów objętych silnymi działaniami wojennymi.

W tym temacie nic się nie zmieniło. Maszy przybywają sukcesywnie ranne zwierzęta. Koszty utrzymania, leczenia, resocjalizacji są bardzo wysokie. W dalszej kolejności ze względu na dużą ilość zwierząt na utrzymaniu niezbędna jest karma zarówno dla psów jak i kotków.

Pragniemy również pomoc Maszy w zagospodarowaniu  miejsca w którym przebywają kotki.

Masza potrzebuje drapakow,legowisk,półeczek na ścianę,kuwet i zewnętrznych domków do woliery.

Niestety ze względu na wysokie koszty utrzymania tak dużej ilości zwierząt Maszę nie stać na zakup wyposażenia kociarni.

Podobnie jest z woliera zewnętrzną.

Jeden drapak przy dużej ilości kotków -to niestety całe wyposażenie pomieszczenia.

W tym trudnym czasie Masza znalazła czas na pomoc ludziom z okolicznych wsi wokół Charkowa.

Niesie pomoc tam, gdzie ludzie sobie nie radza .Zwierzeta przemieszczają się z terenów zagrożonych w miejsca ,gdzie nie ma działań wojennych.

Dzięki Wam, kochani darczyńcy, możemy w dalszym ciągu wspierać Maszę w jej humanitarnych działaniach. Od Was zależy w dużej części los zwierząt w wojennych Charkowie. Dzięki Wam i takim osobami jak Masza, ciężko pokrzywdzone zwierzęta mają szanse nie tylko przeżyć, ale również znaleźć nowy, kochający dom. Dziękujemy w imieniu Maszy i jej zwierząt.

Supporters

Loading...

Supported by 11 people
630,39 zł (1,57%)
To reach our goal: 39 369,61 zł