Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
walka o życie Murzynka nie była łatwa. Były momenty że już nie mieliśmy nadziei że Murzynek przeżyje. Ale nie poddawslismy się i zwyciezylismy. Murzyn uratowany. Mieszka sobie na naszym ogródku wraz z innymi uratowanymi naszymi podopiecznymi.
Dziekujemy wszystkim którzy pomogli nam w opłaceniu leczenia Murzynka. Warto było. Murzyn żyje.
Wracaliśmy właśnie z lecznicy gdy na środku drogi zauważyliśmy leżącego kotka. Samochody przejeżdżały obok, nikt jednak się nie zatrzymał. Stanęliśmy na poboczu, by zebrać z ulicy zwłoki tego biedaka. Zapakowaliśmy do kocyka i nagle tak jakby ciałko jego drgnęło. Zaczęliśmy robić masaż serduszka i czym prędzej z powrotem do weta. Kotek żyje! Ratujemy! Uraz głowy, złamana szczęka, co jeszcze?
USG nie wykazało wewnętrznych większych obrażeń. Kotek jest poobijany. Martwimy się o jego głowę, bo w nią właśnie został uderzony przez samochód. Kotek dostał odpowiednie leki i został podłączony do kroplówki. Narazie musi być wzmocniony. Jutro czeka go operacja złamanej szczęki i dalsza diagnoza. Jeżeli ktoś chciałby nas wesprzeć finansowo i pomóc w opłaceniu faktury za leczenia kotk, a to bardzo bylibyśmy wdzięczni.
Musimy na jakiś czas ograniczyć nasze działania do minimum ze względu na zadłużenie, jakie mamy u weterynarzy, jednakże w takich nagłych przypadkach musimy działać! Bez zastanowienia nad tym skąd weźmiemy pieniądze na opłacenie ratowania życia tej biednej istoty.
.
Loading...