Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Puk, puk! Dzidzia wita Was w ten mroźny, choć dla niej prawdopodobnie jeden ze szczęśliwszych poniedziałków.❤️❤️
Kochani, odebraliśmy Dzidzię, która jest już po wizycie weterynarza i kowala. Dziś, choć już kilka chwil minęło, nadal jest zdystansowana, ale z pewnością z czasem się to zmieni. Nie chcemy jej niepokoić, dajmy szansę zapoznać się z nowym domem, gdzie mam nadzieję, odnajdzie się w miarę szybko i polubi nasze towarzystwo. 😊🐴
Dziękujemy Wam z całego serca za wsparcie dla maleńkiej! Bez Was, dziś już by jej nie było, a pamięć o niej rozpłynęłaby się z czasem u każdego...
Wieczorem dostałam zdjęcia takiej małej kucki. Przysłał mi je handlarz z pytaniem, czy chce, bo jest na skupie i ta mała ma być ładowana do rzeźni, a jemu wygląda na źrebną. Zgodziłam się bez chwili wahania, choć od razu wiedziałam, że on sobie doliczy zarobek dla siebie. Zobaczcie jaka ta bidulka jest wystraszona smutna. Nie mogłam znieść myśli, że ta drobinka z zostanie zabita.
Handlarz wyłożył pieniądze i zabrał malutką do siebie, ale dał mi tylko dwa dni, by się za nią rozliczyć. Powiedział, że zrobił mi przysługę, mam nie marudzić, bo i tak nie zmieni zdania. Musiałam przystać na jego warunki, inaczej by jej nie przewiózł.
Dziś muszę dać temu człowiekowi 700 zł, a w czwartek jeszcze 1400 zł. Proszę Was o pomoc dla Dzidzi. Mamy kilka godzin na spłacenie pierwszej raty. Proszę, ratujmy malutką!
Monika
Jeśli masz pytania, zadzwoń do mnie - Monika 570 666 540. Dziękuję za pomoc.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów.
Zobacz więcej na www.konikimoniki.org.pl
Loading...