Nasze maluchy walczą z FIP-em. Zbieramy na leczenie

Każdy, kto interesuje się kocim światem, słyszał, choć jeden raz o FIP-ie. Dla nas - ludzi, którzy od lat ratują koty, FIP był zawsze wyrokiem, najbardziej znienawidzonym słowem. I choć na poziomie wiedzy w najsłynniejszych podręcznikach, konferencji naukowych i wykładów na studiach weterynaryjnych niewiele się zmieniło, to sama nauka rozwinęła się w tej materii mocno i zaczyna dawać nadzieję. 

E.T. i Fretka to rodzeństwo. Od 12 sierpnia walczymy o ich życie wszelkimi dostępnymi środkami. E.T. ma rozpoznaną wysiękową postać choroby. 

Fretka bezwysiękową, z powikłaniami neurologicznymi i ocznymi. 

Ta zbiórka ma na celu zebranie pieniędzy na:

- terapię wspomagającą, która opiera się na: kocim interferonie Virbagen Omega (350 zł za 1 ampułkę), Ornipuralu - wspomagaczu wątroby, witaminach z grupy B - w ich czystej postaci;

- opłacenie codziennej opieki weterynaryjnej polegającej na podawaniu leków;

- opłacenie pełnowartościowej, najlepszej karmy mokrej dla maluchów. Dobre żywienie w czasie choroby jest kluczowe dla wyniszczonych walką organizmów. 

Błagamy o najmniejsze wpłaty, o złotówkę, o dwie. Każda pomoc się liczy.