Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Fafik nie żyje. Bylismy zmuszeni po wnikliwej konsultacji z lekarzami weterynarii poddac go eutanazji. Niestety badanie nastepnego dnia po przywiezieniu do Kliniki wykazało złośliwy bardzo agresywny nowotwór, który zaatakował już węzły chłonne. Był postępujący proces gnilny. Mogło byc tylko gorzej . Oczywiście psiak był przytomny ale cierpiał, odczuwał ogromny ból i dyskomfort, do którego się już jako tako przyzwyczaił. To już trzeci pies w ciągu ostatnich dwóch tygodni, o którym dowiedzieliśmy się za późno.
Zbiórkę zamknęlismy zaraz po tym jak dowiedziliśmy się prawdy.
Ponieważ pod postem pojawily się komentarze na temat temat założenia zbiórki na psa, którego usypiamy następnego dnia przedkładamy fakturę za dwa dni pobytu, całą diagnostyke i eutanazję. Prawie 1700 zł
Fafik nie ma prawej części pyszczka, zjadł ja prawdopodobnie nowotwór, szczęka wygięta w łuk. Dziś odebraliśmy go właścicielom alkoholikom, byli spokojni, nie protestowali, twierdzili, że byli z psem u weterynarza 3 miesiące temu.
Wieziemy malucha do Weterynaryjnego Centrum Klinicznego Kurosz w Gorzowie Wlkp. Fafik ma 10 lat. Leczenie będzie długie. Prosimy o wsparcie!
Ładuję...