Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety nie uzbieraliśmy całej kwoty :( zabrakło tak niewiele.
Dzieki tej zbiórce opłaciliśmy kilka faktur za leczenie naszych zwierząt i zmniejszył sie nasz dług.
Bardzo Wam kochani dziekujemy.
Koty wywalone w lesie, na przystanku autobusowym, chore, z grzybami w uszach, chude. Do tego szczeniak, który nadział się na pręt w kojcu, nie wiadomo, ile tak wisiał, znaleziony zziębnięty, wystraszony z rozprutym bokiem, lejąca się krew - pobyt w klinice, stabilizowanie temperatury ciała, szycie rany, leki... Taki ich los.
Szczeniaki z lasu, odrobaczanie, zabezpieczenie od pcheł i kleszczy, chipy, badania krwi, szczepienia.
Wymieniać możemy i możemy, a to tylko sam listopad, niektóre to są podstawowe zabiegi, które zwierzęta muszą przejść przed wydaniem do adopcji.
Są to koszty, z którymi nasze stowarzyszenie boryka się codziennie. Każdego dnia bijemy się z myślami, za co opłacimy leczenie, modlimy się, aby zwierzęta nie chorowały, bo nas już nie stać na leczenie. Modlimy się, aby nie było więcej zgłoszeń, na które powoli i z bólem serca jak tak dalej pójdzie, będziemy musieli odmawiać. Niestety długi same się nie spłacą, gabinety za darmo leczyć nie będą, a nasze prywatne pieniądze też już się kończą.
Błagamy, pomóżcie nam przetrwać kolejny miesiąc i spłacić dług. Nie wiemy, co będzie jutro czy pojutrze... Otwórzcie swoje serca, prosimy! Dziękujemy.
Ładuję...