Tylko z Wami możemy zmieniać świat na lepsze!

Kwiecień to trudny dla nas czas... Kastrowaliśmy koteczki, leczyliśmy chore na parwowirozę szczeniaki,  koty z  kocim katarem, panleukopenia. W kwietniu było kilka zabiegów, operacja suni potrąconej na jezdni, szczepienia, odrobaczenia, nawroty chorób i tak bez końca.  

Mamy na razie jedną fakturę na ponad 5 tys. Dojdą jeszcze od trzech kolejnych weterynarzy, na kwoty dużo mniejsze, ale jednak...

Nie odmawiamy pomocy, staramy się reagować na większość zgłoszeń, które do nas trafiają... Ludzie zostawiają koty do sterylizacji, leczenia. To zazwyczaj zwierzęta bezdomne, wolnobytujące. Chcemy przerwać to ciągłe rozmnażanie.

Prosimy Was o wsparcie, chcemy pomagać dalej, chcemy móc leczyć, kastrować i ratować braci mniejszych. Wiemy, że bez nas one sobie nie poradzą... Umrą na ulicy, będą mnożyć bezdomność bez końca...  Nie mamy pomocy innej niż ta, która płynie od Was - Darczyńców.

Jesteśmy u weterynarzy prawie codziennie. Niektóre nasze zwierzaki są przez wiele dni... Jedynie z Waszą pomocą możemy coś zmienić i działać dalej...  I oby kolejne miesiące były dla nas bardziej łaskawe...