Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety nie udało nam się zebrać całej kwoty, natomiast Kornel jest już w domu stałym!
Dostaliśmy pierwszy rachunek za Kornela po wyjściu z całodobowej Kliniki, w której był.
Musimy zwiększyć zbiórkę, na pokrycie pierwszego paragonu.
Bardzo dziękujemy za dotychczasową pomoc!
Będziemy na bieżąco informować o jego stanie zdrowia :)
Kornel dzisiaj odebrany z Kliniki:
Nie wiadomo, ile czasu minęło od wypadku, ale kot podnosi główkę, daje oznaki życia. Jest 6 rano, Straż Miejska nie odbiera, a jedyna klinika, która może na cito zająć się rannym, znajduje się kilka kilometrów dalej. Dla osoby, która go znalazła, nie jest to problemem, bo jedzie do pracy w tym kierunku.
Szybko podejmujemy decyzję o podjęciu próby ratowania kocurka. W klinice szybko otrzymał opiekę, był już bardzo wyziębiony i najważniejsze to przywrócenie mu normalnej temperatury ciała. Zdjęcia rentgenowskie nie wykazały złamań, został uderzony w głowę, jest obrzęk mózgu i problemy z oddychaniem. Kot jest bardzo obolały i stresują go wszelkie wykonywane przy nim czynności. Mimo to dziś udało się ustalić, że ma zwichniętą kość udową, operacja odbędzie się możliwie jak najszybciej.
Przeżył dobę, więc prosimy Was o wsparcie w dalszej walce o jego życie.
Na chwile obecną jest dogrzewany, dostaje leki, kroplówki i tlen. Nie wiemy, czy to kot bezdomny, czy ma opiekuna - najważniejsze jest teraz ratowanie mu życia.
Bez Waszej pomocy nie damy rady, nie stać nas na takie wydatki. W imieniu Kornela bardzo prosimy o wsparcie.
Ładuję...