Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Fasolka przeżyła wypadek i po leczeniu ustąpiły objawy obrzęku mózgu. Obecnie fasolka jest już w nowym domku.
29 sierpnia w sobotę około godziny 20:00 w Skórzewie na Batorowskiej doszło do potrącenia malutkiego kotka. Kierowca nie miał szans, maluch wyskoczył na drogę prosto pod koła. Jedna z nas była świadkiem wypadku. Kierowca wraz z pasażerką natychmiast wyszli z samochodu, kotek zesztywniał, ale nadal stał, przeszedł kilka kroków na sztywnych łapkach i upadł. Z głowy leciała mu krew. Kierowca wraz z pasażerką pędem pognali i tak do dziś kotek nadal jest z nami, żyje.
Niestety, doszło do pęknięcia kości czołowej, kotek stracił wzrok, ma nienaturalnie poszerzone źrenice, ma obrzęk mózgu. Rokowania są ostrożne, wystąpiły objawy neurologiczne, mały był bardzo pobudzony, głośno miauczał i kręcił się w kółko. Otrzymał środki na uspokojenie. Po konsultacji z neurologiem okazało się, że w celu dokładniejszej diagnostyki konieczne jest badanie tomografem komputerowym.
To drogie badanie, ale bez wahania je zleciliśmy. I dobrze, bo tomograf wykazał, że odłamki kości uciskają na mózg i stąd problemy neurologiczne. Konieczna będzie operacja, ale najpierw rezonans magnetyczny. W Poznaniu nikt takiego badania nie wykonuje, musimy jechać do Wrocławia albo do Warszawy.
To wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami, przekraczającymi nasze możliwości finansowe. Wiemy jedno - skoro koteczka przeżyła tak groźny wypadek i nadal walczy to naszym wspolnym obowiązkiem jest jej pomóc.
Pomóżcie nam walczyć o kociaka, prosimy o składkę bo koszta szykują się ogromne.
Ładuję...