Feluś ciężko zniósł narkozę. Lekarze starają się ustabilizować jego stan.

Zbiórka zakończona
Wsparło 49 osób
2 368 zł (22,55%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 11 Lipca 2024

Zakończenie: 20 Października 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
22 Lipca 2024, 09:03
Aktualizacja 22.07.2024

Kochani, Felek nareszcie przeszedł operację, która tak bardzo była mu potrzebna do przetrwania. Całe szczęście nie wystąpiły żadne poważne komplikacje i cały zabieg przebiegł bez większych problemów.

Niestety Felek, ze względu na swój dojrzały już wiek, nie zniósł dobrze narkozy, która mocno odbiła się na jego ogólnym stanie zdrowia, oraz samopoczuciu. Z tego powodu psiak przez najbliższy czas pozostanie jeszcze w klinice, gdzie lekarze będą się starać ustabilizować jego stan. 

Bardzo dziękujemy za dotychczasowe wpłaty na rzecz Felusia i zachęcamy Was do dalszej pomocy. Każdy grosz ma dla nas znaczenie, ponieważ każdy dzień opieki weterynaryjnej kosztuje, a Felek ma ich przed sobą jeszcze całe mnóstwo.

Dagmara

Felek został znaleziony w krytycznym stanie. Przerost prostaty, ogromny guz w okolicy odbytu, niedożywienie i skrajne osłabienie to dopiero początek jego symptomów. Piesek prawdopodobnie nigdy nie widział nawet gabinetu weterynarza.

Feluś od niedawna błąkał się po wiosce, szukał swojego człowieka, bezpiecznego miejsca i czegokolwiek do jedzenia. Jeden z mieszkańców zadzwonił do nas i powiedział, że psiak kilka dni temu nagle pojawił się w ich okolicy. Podejrzenia padają na to, że ktoś po prostu go wyrzucił, bo przestał być młody, zdrowy i silny.

Usłyszałam, że w okolicy odbytu ma ogromną narośl i ledwo już trzyma się na łapach. W takich sytuacjach jest mi bardzo przykro, dlaczego istnieją tacy ludzie, którzy pozbywają się zwierząt po tylu latach wierności? Nie rozumiem takiego postępowania, przecież pies nigdy nie opuściłby człowieka, tylko przez to, że właściciel się zestarzał i zachorował. On byłby przy człowieku do samego końca i wspierał, jak najlepiej potrafi…

Serce Felusia zostało złamane, psiak jest zdezorientowany, a jego oczy przepełnione smutkiem i żalem. Jest on mimo wszystko, bardzo przyjazny i oswojony, każda chwila z człowiekiem jest dla niego cenna.

Stan jego zdrowia obecnie jest krytyczny, wynika to z zaniedbania. Feluś prawdopodobnie nigdy nawet nie widział gabinetu weterynaryjnego. Psiak ma przerost prostaty, lekarz powiedział, że guz rozwijał się już od dłuższego czasu. Choroba z każdym dniem wyniszcza tego biedaczka i zabiera z niego resztki energii i nadziei. Felek jest niedożywiony, zmiana, która urosła w okolicy krocza, sprawa mu ogromny ból, psiak ma kłopoty z wypróżnianiem się. Guz silnie naciska na pęcherz, Felek zmaga się z przewlekłym bólem od dłuższego czasu, on już nawet nie wie jak wygląda dzień bez cierpienia.

Przez lata wierności i oddania nie zasłużył sobie nawet na godną emeryturę… Przyjaciele, nie zostawiajmy go z tym samego. Pokażmy mu, że zasługuje na coś więcej niż poniewierka na stare lata. Ten biedaczek bez pomocy sobie nie poradzi, wyrzucenie go na ulicę to jak wyrok śmierci.

Potrzebne jest pilne leczenie, które niestety jest bardzo kosztowne. Kochani, nie mam aż tylu środków, aby sama za wszystko zapłacić, a Feluś i tak już zbyt długo czekał na pomoc oraz jakiekolwiek zainteresowanie. Ja wiem, że on już jest starszy i nie jest taki słodki jak szczeniaczki, ale czy jest przez to gorszy? Czy nie zasługuje na miłość i troskę, tylko dlatego, że przeżył kilka lat więcej?

Proszę, nie bądźcie obojętni na jego cierpienie. Razem możemy podarować mu godną emeryturę i zadbać jego zdrowie.

Dagmara

Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002

Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę. Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl

Pomogli

Ładuję...

Organizator
6 aktualnych zbiórek
210 zakończonych zbiórek
Wsparło 49 osób
2 368 zł (22,55%)
Adopcje