Bankrutujemy - 11 kotów w szpitaliku i hotelu

Zbiórka zakończona
Wsparły 292 osoby
3 501 zł (100,02%)

Rozpoczęcie: 16 Lipca 2018

Zakończenie: 8 Września 2018

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Trafiały z przeróżnych interwencji. A to kotka z maluszkiem mieszkająca w kartonie pod krzakami w uzdrowiskowej miejscowości (foto główne).

A to cztery biało-srebrne maluszki wyrzucone do altany śmietnikowej na jednym z nowch osiedli, a to dwie czarne koteczki znalezione w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem, a to znowu dwa malusie buraski podrzucone na prywatną posesję gdzie biegają dwa agresywne psy.

Do mamusi z dzieckiem, która miała jeszcze mleko, dołozyliśmy dwie sierotki: burą i szylkretową, też znalezione przez dobrych ludzi. 

Wszystkie te kociaki  siedzą w hotelowych klatkach w klinice 24h, bo po prostu nie mamy dla nich żadnego innego miejsca. Domy tymczasowe założone, inne zaprzyjaźnione lecznice też obłożone naszymi kociakami... A to dopiero środek sezonu.

Jedna doba w klinice kosztuje nas 10 zł za kota. Nie za klatkę. Za kota. A że mamy ich obecnie 11, więc łatwo obliczyć dniówkę. I ile za tydzień i ile za dwa tygodnie... O miesiącu już nie myślimy nawet, bo nam słabo...

Dostarczamy nasze własne jedzenie dla nich, żeby koszty nie wzrastały o cenę puszek i chrupek.

A gdy trzeba któregoś kociaka leczyć... Wtedy przechodzi się na dobę szpitalną, a ta jest dwu-trzykrotnie  droższa od hotelowej.

Kochani, pomóżcie nam. Żebyśmy mogli ratować kolejne kocie biedy musimy w miarę systematycznie płacić za usługę, musimy być wiarygodni i wypłacalni. I tak już jestesmy wdzięczni kierownictwu LCMZ w Lublinie, że chcą czekać na nasze wpłaty po kilka tygodni...

Serdecznie dziękujemy wszystkim za najdrobniejsze nawet wsparcie i udostępnienia <3

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
90 zakończonych zbiórek
Wsparły 292 osoby
3 501 zł (100,02%)