Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
A tak miało być pięknie. Miały być uratowane małe istotki. Najpierw pojawił się Filemon. Malutki przychodził na jedzenie. Pojawiał się i znikał, aby następnego dnia znów przyjść po pyszne saszetki.
Nawet dostał małe lokum, aby było mu cieplej.
Aż nadszedł taki moment, że trzeba maleństwu pomóc. Postanowiliśmy małego złapać. Jednak maluch zniknął, ale nie daliśmy za wygrane i po chwili został znaleziony, ale nie sam. Był tam jeszcze jeden kociak w gorszym stanie. Krótki telefon do potencjalnego domu tymczasowego i bierzemy dwa.
Na dzień dobry zastosowaliśmy leczenie, wszystko było w porządku. Jednak po kilku dniach, może trzech czterech, stan Filemona zaczął się pogarszać, mała poprawa po wizycie i z powrotem stan tragiczny.
Niestety Filemonka musieliśmy uśpić, została potwierdzona panleukopenia. Pozostała do spłaty faktura.
Jednak nie na tym koniec. Została jego siostrzyczka. Obecnie czuje się dobrze, ale wszystko może się zdarzyć. Jest już po pierwszej dawce surowicy, jeszcze dwie i miejmy nadzieję, że się uda i dziewczyna przeżyje.
Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu kosztów. I trzymajmy za małą kciuki.
Ładuję...