Aby ból i cierpienie pozostały przeszłością

Filip- kot, którego znało wielu. Przez trzynaście lat swego kociego życia towarzyszył ludziom w codziennej pracy w dość dużym zakładzie pracy. Poczciwy Filip był tam od kocięcia. Dokarmiany i głaskany. Z niektórymi przyjaźnił się szczególnie, im zaufał najbardziej. 

Mijały lata, Filip zaczął się starzeć. Jego szare futerko przestało lśnić i jakby coś Filipowi dokuczało. On starał się nie pokazywać bólu, jak każdy szanujący się kot. Nie skarżył się, że boli go kręgosłup, zęby i dziąsła.

Że walczy z przewlekłą chlamydią w oczkach.

Dopiero gdy wylazł mu ogromny guz w okolicy kręgosłupa, ktoś zareagował. Pracownicy zawiadomili fundację. I słusznie.

Szybka reakcja wolontariuszy pozwoliła na czas zdiagnozować jeszcze operacyjny guz. RTG wykazało brak przerzutów, ale i zrośnięte trzy kręgi - przyczynę bólu. Ogromny stan zapalny dziąseł i łuków podniebiennych wymaga szybkiego wyrwania zębów. Jest już w trakcie leczenia stan zapalny oraz przewlekła chlamydia. 

Kotek jest już prawie gotowy do zabiegów. Teraz liczy się Państwa wsparcie, by kwota leczenia nie stała się przeszkodą w powrocie Filipka do zdrowia.

 Kotek jest bezpieczny w domu tymczasowym. Jednak prosimy również o dom dla tego spokojnego, cudownego kotka. Filipek jest bardzo czysty i bezproblemowy. Zasługuje na normalny dom na stare lata. Pomóżmy Staruszkowi!