Niewidomy Fred i bolące zęby. Pomóżcie, prosimy

Fred - jest psem, któremu w życiu jest szczególnie pod górkę. Fred nie widzi i cały świat musi ogarnąć innymi zmysłami. Daje radę, bo nie ma innego wyjścia, ale zwłaszcza w schronisku jest to dla niego trudne.

Trudno powiedzieć, kiedy stracił wzrok, ale widać po nim, jak bardzo stara się nadrobić jego brak. Jest żywiołowy, domaga się wyjścia z kojca, cieszy się ogromnie, gdy jest przy człowieku. A wszystko w sposób trochę niezborny, nieporadny, potykając się o wszystko po drodze i zahaczając o wiele rzeczy. Niestety, z innymi psami mu nie po drodze, czemu - możemy się domyślać, czemu: prawdopodobnie jako pies specjalnej troski miał z nimi złe doświadczenia. Do ludzi lgnie i cieszy się niemal jak szczeniak, gdy ma przy sobie kogoś.

Wyrokiem jest schronisko. Fred ma około 8 lat. Zęby są w stanie dramatycznym. Fred miał problemy z suchą karmą, z jej gryzieniem. Ratunkiem było oczyszczenie i usunięcie zepsutych zębów w ilości ogromnej niestety. Fredowi zostało kilka zębów, ale już nic go nie boli i spokojnie rozdrabnia karmę.

Pomóżcie, proszę, opłacić fakturę za zabieg  tego biedaka. Serdecznie dziękujemy za każda podarowaną złotówkę.