Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzwonicie do nas co chwilę. Niemal codziennie jest prośba o zabranie psa do fundacji. I tak zabraliśmy...
Faworkę:
Zabraliśmy Naturę z dziećmi:
Sorbonę:
Berlina:
Boya:
Alpinę i Marago:
Gucia:
Z Punktu Przetrzymań w Szydłowcu zabraliśmy też wczoraj bardzo stareńkiego BOMBELKA
a obiecaliśmy zabrać Chustkę (suczka na zdjęciu profilowym zbiórki ) i RABIEGO - zdjęcie poniżej
Swoich obietnic dotrzymujemy. Dotrzymajcie ich i Wy!
Kiedy piszecie, dzwonicie, błagacie o pomoc - my też o nią prosimy! Każdy uratowany pies to minimum 300 zł miesięcznie. Są wakacje. My ich nie mamy. Nasze psy nadal żyją, niezależnie od wakacji kosztują tyle samo. Adopcje zamarły, więc psów w wakacje tylko przybywa. Finanse fundacji nie pozwalają na opłacenie wszystkich faktur. Z rozpaczą patrzymy na zbiórki, na puste konto. Psy dodatkowo chorują. Walczymy z parwowirozą, z rakiem, z kontuzjami. Pogoda jest ciężka, upalna, mamy plagę komarów, konie nie wychodzą na pastwisko, bo tak są pogryzione. Nawet nie marzymy o urlopie. Chciałybyśmy tylko przetrwać finansowo. Nie wpaść w długi, wyleczyć chore psy, zabrać te, które już tak długo czekają...
Oraz te, które nie mogą czekać ani chwili dłużej - jak DOMINO...
W czasie wakacyjnego relaksu pomyślcie o nas i o nich, przekażcie nam jakiś dowód przyjaźni. Pozwólcie nam przetrwać.
Ładuję...