Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Frost nie żyje. został poddany eutanazji, ponieważ jego cierpienie było zbyt straszne.
Pieniądze z tej zbiórki opłaciły szczepionki dla kotów które przeżyły pandemię
dziś zakończyliśmy walkę
dziś zakończyliśmy walkę
codziennie kroplówki nie daja mu umrzec. walczymy o kolejną dobę życia? moze przyniesie nadzieję?
Pomóżcie mu zawalczyc o życie - wisi na włosku. codziennie kroplowki zeby mu sie chciało życ i żeby miał siłę zwalczyc chorobę
wyniki morfologii - masakryczne, nie ma WBC zupełnie.
Test na panleuko - pozytywny
Kociak umiera, ale bedziemy walczyć do końca
czekamy na wynik testu
czekamy czy Frost bedzie żył
Frost zyje, jedziemy do weta
Gluty z nosa Frosta sa potężne. to ropny katar. Frost czuje się źle.
Znowu mamy długi u weterynarza, prosimy o pieniądze na leczenie Frosta. Jutro pojedzie do weta, bo juz nie je drugi dzień.
nowe antybiotyki ale skutkują. Koci katar cieżko wyleczyć
Frost nie miałczy, tylko porozumiewa sie głosem i pomrukami zeby pokazać co chce dostac.
Frost jest przemiłym kociakiem, bardzo grzecznym. Aż to podejrzane, bo nie wiem czy to dlatego ze jeszcze źle się czuje czy jest taki spokojny z natury?
Wydaje mi sie ze leki zadziałałby bo mniej charczy. Kupa jest dobra i dobrze je. Na tyle dobrze ze suplementy antywirusowe dostaje do karmy (ponieważ mokra zjada w całości - bez wybrzydzania). Nie lubi zastrzyków, ale dzielnie je znosi (szczególnie eres, który piecze).
Tego dnia Frost miał wielkie szczęście - został zauważony, a miał umrzeć po cichu - skamienieć na mrozie - bo dzień był wyjątkowo mroźny - 15 st. C.
Frost ma zapalenie płuc, z nosa leje się krew przy kichaniu, charczy cały czas, ma gorączkę. Czy został porzucony? W jaki sposób tak mały kociaczek trafił na ulicę? Kto był taką bestią? Czy ten człowiek może się nazywać jeszcze człowiekiem? Teraz jest już lepiej, został ogrzany, nawodniony, sam je i w końcu się załatwił. Oby leczenie poszło w dobrym kierunku i zadziałały leki. Skoro Frost miał szczęście- niech ma je do końca.
Prosimy o wpłaty na leczenie i utrzymanie Frosta, zanim znajdzie dom, który go już nie wyrzuci na bruk.
Ładuję...