Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kotka Frytka (w domu stałym Kiki) pomyślnie przeszła operację :)
Po otwarciu jamy brzusznej i jej "zrewidowaniu" jajnik został znaleziony, a także szątkowy róg macicy - tkanki usunięto. Potwierdziło się, że Kiki nie ma prawej nerki, w jej miejscu jest zmieniona pęcherzykowa tkanka.
Wycięte tkanki przekazano do badania histopatologicznego, ktore na szczęście nie wykazało zmian nowotworowych :)
Frytka/Kiki czuje się bardzo dobrze. Szczęśliwie spędza czas w swoim domku.
W jej imieniu bardzo dziękujemy za Wasze wpłaty, to dla Kiki i jej opiekunki ogroma pomoc <3
Frytka (obecnie w domu imię Kiki) to była podopieczna Fundacji Głosem Zwierząt.
Kotka nie ma jeszcze nawet roku, a już wyszły problemy zdrowotne i czeka ją poważna operacja. W listopadzie 2021, będąc jeszcze pod opieką fundacji, Frytka przeszła standardowo zabieg kastracji, podczas zabiegu okazało się, że weterynarz nie może zlokalizować prawego jajnika. Kotka ogólnie czuje się dobrze, nic zewnętrznie nie wskazywałoby na to, że coś jest nie tak z jej organami wewnętrznymi, a niestety jest...
Frytka (Kiki) znalazła kochający dom, początkowo był to dom tymczasowy, który szybko stał się domem stałym. Pani Agata pod koniec grudniu 2021 odezwała się do nas z informacją, że Frytka (Kiki) dostała ruję. Wizyta u weterynarza, kotka dostała leki na wyciszenia i umówiona została wizyta na badanie usg. Podczas badania widać coś, co może być drugim jajnikiem, badanie pokazało też, że koteczka nie ma prawej nerki, a lewa nie jest do końca prawidłowo ukształtowana. Zalecenie, aby obserwować i poczekać czy będzie kolejna ruja, jak tylko się pojawi, od razu umawiać się na kolejne USG, aby badanie zrobić w jej trakcie. Kotka dostał także suplementy na nerki.
Zewnętrznie nic po koteczce nie widać, młody, wesoły kotek, lubiący zabawy i mizianie, kochający swoją opiekunkę i jej dzieci. A w środku okazuje się, że kituś urodzony z wadami genetycznymi, jednej nerki brak i właśnie po tej samej stronie brak jajnika lub „gdzieś” jest, ale niepołączony z macicą.
09 lutego 2022, kotka była na ponownym USG (wcześniej dostała rujki), widać 4 pęcherzyki w drugim (zaginionym, prawym jajniku), uwaga! w jajniku przyczepionym do trzustki (?!) w okolicy dwunastnicy (?!) ! Szok! Takiego przypadku jeszcze nie mieliśmy.
Konieczna jest skomplikowana operacja. Frytka (Kiki) odwiedziła kolejnego weterynarza, chirurga, który podjął się przeprowadzenia operacji, która jest zaplanowana na 23 lutego 2022, do tego czasu Kiki musi uzbierać pieniądze na operację, kontrolę i wszelkie badania! Dlatego błaga Was o pomoc, pomóżcie jej uzbierać potrzebną kwotę!
Lekarz planuje wykonać rozległą laparotomię zwiadowczą, czyli mówiąc po ludzku, otworzyć koteczkę chirurgicznie i zajrzeć do środka, poszukać i usunąć tkanki jajnikowe lub szczątkowe tkanki narządów rozrodczych.
Koszt samej operacji to ok 1000 zł, bez badań przed operacją oraz bez kosztów badania histopatologicznego pobranych tkanek, a także bez wizyt kontrolnych. Do tej pory wykonane zostały już też dwa badania USG.
Prosimy o pomoc dla naszej byłej podopiecznej <3 Pani Agata kocha ją mocno i zapewnia co tylko może jej dać, ale obecnie jest w sytuacji, gdzie koszty operacji przerastają jej możliwości. Frytka (Kiki) bardzo Was prosi o pomoc w uzbieraniu potrzebnej kwoty. Dorzućcie parę złotych, udostępniajcie zbiórkę wśród znajomych i rodziny! Pomóżcie nam i Pani Agacie opłacić operację koteczki!
Ładuję...